Chrome

Czas pożegnać stare Windowsy. Za kilka tygodni zrobi to nawet Chrome

Kamil Świtalski
Czas pożegnać stare Windowsy. Za kilka tygodni zrobi to nawet Chrome
Reklama

Google oficjalnie zapowiada koniec wsparcia dla przeglądarki Chrome w systemach Windows 7 oraz Windows 8.1. Jeżeli zależy wam na bezpieczeństwie, to czas na aktualizację.

Google Chrome to najpopularniejsza przeglądarka internetowa na świecie — i absolutnie nic nie wskazuje na to, by w najbliższej przyszłości coś miało się w temacie zmienić. Tak naprawdę Chrome dla wielu jest więcej niż po prostu przeglądarką. Dzięki bogatej bazie aplikacji i dodatków, często w ogóle nie czują potrzeby wychylania się poza okna aplikacji na swoich komputerach. Dlatego kompletnie nie dziwi mnie popularność oprogramowania od Google. Kiedy dodamy do tego logowanie i synchronizację między całym szeregiem urządzeń, to wygoda z nim związana jest po prostu ogromna. Ale nie jest też żadną tajemnicą, że miliony ludzi na świecie wciąż korzystają ze starych wersji systemów operacyjnych. Windows 7, według danych z września 2022, obecny jest na ponad 10,6% komputerów podłączonych do sieci. Windows 8.1: 2,6%. Ale to na producencie przeglądarki nie robi większego wrażenia, bo jak wynika z oficjalnej strony wsparcia — już w lutym przyszłego roku wyciąga on wtyczkę i kończy wsparcie dla Google Chrome na obu wersjach systemu.

Reklama

Wraz z wydaniem Chrome 110 (wstępnie zaplanowanym na 7 lutego 2023 roku) oficjalnie zakończymy wsparcie dla systemów Windows 7 i Windows 8.1. Aby nadal otrzymywać przyszłe wydania Chrome, musicie upewnić się, że Wasze urządzenie ma system Windows 10 lub nowszy. To działanie pokrywające się z zakończeniem przez Microsoft wsparcia dla systemu Windows 7 ESU i Windows 8.1 z dniem 10 stycznia 2023 roku.

Źródło: Depositphotos

Google Chrome żegna się z Windows 7 oraz Windows 8.1. Ostatnie aktualizacje nadejdą w lutym

Microsoft oficjalnie zapowiedział już koniec wsparcia dla swoich systemów — dlaczego więc inni rynkowi gracze mają się nimi przejmować? No właśnie, to pytanie, na które raczej trudno będzie komukolwiek znaleźć odpowiedź. Z jednej strony w statystykach Windows 7 wciąż wypada jako bardzo popularny wybór wśród użytkowników (dla porównania: Windows 11 to na tę chwilę 13,6% rynku). Z drugiej jednak bez wyciągnięcia wtyczki, nigdy nie uda się ruszyć dalej — a przypomnę tylko, że od premiery W7 minęło już ponad 13 lat — jego premiera miała miejsce 22 października 2009 roku. Mimo wszystko mówimy tutaj o "wyciągnięciu wtyczki" dla milionów komputerów z całego świata, no i tak naprawdę — podwójnie. Bo nie będą oni mogli liczyć ani na wsparcie ze strony systemu, ani przeglądarki która dla wielu będzie oknem na świat. A skoro coraz więcej mówi się o cyberbezpieczeństwie i zagrożeniach które czyhają na nas w sieci, to chyba nie trzeba dodawać jak ważne są bieżące aktualizacje tym kontekście... prawda?

Co dalej? No nic. Tak długo jak użytkownicy nie zdecydują się na przesiadkę — będą musieli liczyć się z zagrożeniami. Wydane do czasu odcięcia wersje Google Chrome wciąż będą działać, ale producenci oprogramowania gorąco zachęcają do aktualizacji.

Starsze wersje Chrome będą nadal działać, ale nie będą wydawane kolejne aktualizacje dla użytkowników tych systemów operacyjnych. Jeśli obecnie korzystasz z systemu Windows 7 lub Windows 8.1, zachęcamy do przejścia na obsługiwaną wersję systemu Windows przed tą datą, aby mieć pewność, że nadal będziesz otrzymywać najnowsze aktualizacje zabezpieczeń i funkcje Chrome.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama