Android

Chrome dla Androida również przechodzi na Material Design. Nowa beta wygląda imponująco

Tomasz Popielarczyk
Chrome dla Androida również przechodzi na Material Design. Nowa beta wygląda imponująco
Reklama

Material Design ma być interfejsem uniwersalny, który połączy świat webowych usług Google'a z aplikacjami mobilnymi. Ma to być swoiste przełamanie tej...

Material Design ma być interfejsem uniwersalny, który połączy świat webowych usług Google'a z aplikacjami mobilnymi. Ma to być swoiste przełamanie tej niewidzialnej granicy. Jak zatem obiecali, tak też zrobili. Nowy Chrome 37 w wersji beta już otrzymał odświeżony wygląd, który każdy może samodzielnie przetestować.

Reklama

Chrome 37 jeszcze przez jakiś czas nie zawita do kanału stabilnego, co nie zmienia faktu, że skorzystać z niego może każdy zainteresowany użytkownik Androida. Aplikacje zmieniła się przede wszystkim od strony wizualnej. Odświeżono wygląd, który teraz sprawia wrażenie bardziej minimalistycznego i spłaszczonego. Widać to już w launcherze, gdzie ikonka wersji beta nieznacznie różni się od tej przypisanej do wydania stabilnego (dłuższy cień, brak wypukłości). Po uruchomieniu w oczy rzuca się natomiast uproszczony ekran logowania, a także menu, które nabrało jasności i zostało pozbawione linii oddzielających od siebie poszczególne pozycje.


Inaczej prezentuje się również ekran służący do przełączania się między kartami. Przypomina on teraz trochę to, co Google prezentowało na konferencji I/O, a więc panel multitaskingu w Androidzie L. Sam mechanizm przełączania się nie zmienił, ale zyskał efekt 3D. Same karty zostały natomiast maksymalnie spłaszczone.

Kolejne nowości znajdziemy w trybie incognito. Tutaj Google zdecydował się na wykorzystanie nowej, ciemnej wersji interfejsu. Dzięki temu użytkownik nie będzie miał żadnych wątpliwości, kiedy aktywuje tryb prywatny przeglądarki. Zmieniła się też ikonka na nowej karcie trybu incognito - jest ona identyczna jak w nowej wersji desktopowego Chrome, co może wyraźnie sugerować kierunek, w którym te wszystkie zmiany zmierzają.


O nowościach pod maską tak naprawdę nic nie wiadomo, choć Google w changelogu zapewnia, że wprowadzono ogromną liczbę usprawnień, które mają przełożyć się na szybsze i sprawniejsze działanie przeglądarki. Pozostaje wierzyć na słowo.

Chrome 37 to kolejna aplikacja, która dołącza do rodziny "Material Design". Na pewno nie ostatnia. Kolejne tygodnie przyniosą kolejne zmiany. Z największą niecierpliwością czekam na nowego Gmaila, który jest najważniejszą aplikacją w moim smartfonie. Ciekawe też jestem, co Google wymyśli w aplikacjach takich, jak Kalendarz czy Hangouty. To jednocześnie znak, że Android L zbliża się wielkimi krokami, ale to chyba nie jest dla nikogo niespodzianką, prawda?

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama