Świat

Chińskie procesory trafiają do Rosji. Odejście Intela i AMD przestało być problemem?

Kacper Cembrowski
Chińskie procesory trafiają do Rosji. Odejście Intela i AMD przestało być problemem?
Reklama

Wygląda na to, że Rosja poradziła sobie na rynku procesorów, pomimo sankcji nakładanych na kraj zarządzany przez Władimira Putina.

W związku z napaścią zbrojną na Ukrainę, na Rosję zostało nałożone całe mnóstwo sankcji - z kraju wycofały się praktycznie wszystkie największe firmy. Dotyczyło to również procesorów, gdyż sprzedaż swoich produktów na rosyjskim rynku wstrzymał Intel oraz AMD. Rosyjscy producenci płyt głównych wyszli jednak z tego obronną ręką, gdyż zaczęli używać chińskich procesorów o takich samych konstrukcjach, jak te dostarczane przez Amerykanów.

Reklama

Tą informacją pochwalili się Rosjanie w swoich publikacjach. Jak zauważa Tom’s Hardware, jest to jeden z pierwszych przypadków całkowitego przejścia na chińskich producentów. Wynika to z tego, że branża IT ma dosyć ograniczone możliwości tworzenia i sprzedaży produktów ze względu na własność intelektualną i ograniczenia lokalnego przemysłu w Państwie Środka.

Chińskie Zhaoxin łączy siły z rosyjskim Dannie

Rosyjski producent płyt głównych, Dannie, na początku tego tygodnia wprowadził nową płytę główną, która wykorzystuje właśnie chiński procesor. Warto zaznaczyć, że jest to jeden z niewielu CPU wykorzystujących mikroarchitekturę x86. Projekty wykonane przez KaiXian zostały zoptymalizowane pod kątem komputerów osobistych i charakteryzują się wyższym zużyciem energii w porównaniu z innymi projektami, takimi jak chociażby architektura Arm.

Intel i AMD to dwie z zaledwie czterech firm na świecie, które mają prawo do projektowania i sprzedaży chipów z tą mikroarchitekturą do użytku w komputerach osobistych. Z powodu braku tych dwóch gigantów w Rosji, producenci nie mają zbytnio w czym wybierać.

Chiński producent Zhaoxin projektuje i sprzedaje linię procesorów KaiXian przeznaczonych głównie do użytku w Chinach. Najnowszym z tych układów jest linia KX 6000, która została wprowadzona trzy lata temu, w 2019 roku i jest produkowana w 16-nanometrowym procesie produkcji półprzewodników Taiwan Semiconductor Manufacturing Company (TSMC). Trafnie można zauważyć, że węzeł procesowy 16 nm jest znacznie starszą technologią w porównaniu do produktów Intela i AMD, która zużywa więcej energii i zajmuje więcej miejsca. Niemniej jednak, dla Rosji - która nie ma żadnego innego wyboru - jest to świetna okazja.

Źródło: Depositphotos

Chiny na ratunek Rosji na rynku sprzętów IT

Rosyjskie Dannie stworzyło płytę główną MBX-Z60A micro-ATX z procesorem KaiXian KX-6640MA firmy Zhaoxin. Ten chip ma najwyższą częstotliwość 2,7 Ghz i jest przeznaczony do zastosowań o niskim i średnim poborze mocy, takich jak notebooki - na przykład w rosyjskim narodowym laptopie, o którym informowaliśmy jakiś czas temu. Nie są to najlepsze komputery z jakimi można obcować - szczególnie mając na uwadze ich cenę - lecz zdaje się, że obywatele państwa zarządzanego przez Władimira Putina nie mają większego wyboru.

Co ciekawe, Dannie ma siedzibę zarówno w Rosji, jak i w Chinach. Mniejsze biura firmy znajdują się w Turcji i na Litwie. Oprócz płyt głównych do komputerów firma zajmuje się sprzedażą innych urządzeń, takich jak kamery samochodowe czy wyświetlacze cyfrowe.

Zhaoxin zajmuje się procesorami od 2014 roku. Firma zamierza jednak wprowadzać na rynek nowsze produkty, które mają rzekomo konkurować z globalnymi odpowiednikami. Procesory KX-7000 mają wykorzystywać proces produkcyjny 7 nm za pośrednictwem największego chińskiego producenta chipów, Semiconductor Manufacturing International Corporation (SMIC). Całość nie jest jednak wcale jasna, gdyż prace przebiegają dość topornie.

Reklama
Unsplash @facter

Ostatnia deska ratunku dla Rosji?

Chociaż osiągi Zhaoxin nie są w żaden sposób wybitne, to są prawdziwym ratunkiem dla Rosji w obecnej sytuacji. Współpraca Chin i Rosji trwa w najlepsze od samego początku napaści zbrojnej na Ukrainę - i wszystko wskazuje na to, że taki stan rzeczy szybko się (niestety) nie skończy.

Źródła: 1, 2

Reklama

Obrazek wyróżniający: Francesco Vantini dla Unsplash

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama