Gry

Stworzył narzędzie do oszukiwania w GTA V. Firma Take-Two szybko sprowadziła go na ziemię

Artur Janczak
Stworzył narzędzie do oszukiwania w GTA V. Firma Take-Two szybko sprowadziła go na ziemię
Reklama

Nie znam osoby, która byłaby w stanie wypowiedzieć się pozytywnie w sprawie oszukiwania w grach z trybem sieciowym. “Cheaterzy” to plaga wielu tytułów, z którą walczy się naprawdę ciężko. Korzystanie z nielegalnych udogodnień to jedno, ale tworzenie, a następnie sprzedaż programów, które na to pozwalają, powinno się piętnować. Podobnego zdania jest Take-Two, wydawca takiej serii, jak Grand Theft Auto V.

Nieograniczone zasoby w GTA V

Jakiś czas temu, niejaki Jhonny Perez postanowił znaleźć nowy sposób na zarabianie pieniędzy. Jegomość stworzył specjalne narzędzie do gry GTA V, dzięki któremu można było zdobyć nielimitowaną ilość dolarów. Rozwiązanie to spodobało się graczom, więc chętnie kupowali cheat o nazwie Elusive. Zapewne sam twórca, jak i osoby korzystające z niego nie spodziewali się, że taki gigant, jak Take-Two, zwróci na nich uwagę. Korporacja nie lubi tracić pieniędzy, więc postanowiła zająć się problemem. Pierwsze kroki były raczej spokojne i nie wskazywały na to, że ktoś tutaj postanowi pójść do sądu. Jhonny Perez otrzymał informację, która mówiła jasno, że ma zaprzestać działań związanych ze swoim dziełem. Chodzi tutaj o wszystko ze sprzedażą włącznie. Najwidoczniej „oszust” się wystraszył, gdyż zgodził się na postawione mu warunki. Sprawa jednak się nie skończyła, gdyż wydawca GTA postanowił pójść o krok dalej.

Reklama

Mądry po szkodzie

Korporacji nie wystarczył fakt, że Perez zaniechał działań. Chcieli się dowiedzieć, ile ten człowiek był w stanie zarobić, wykorzystując przy tym ich grę. Niestety, nie byli w stanie tego zrobić, dlatego skierowali sprawę do sądu. Na nieszczęście „oszusta”, który na rozprawę w ogóle się nie stawił, sędzia wydał wyrok skazujący. W rezultacie jest zmuszony do zapłaty 150 tys. dolarów firmie Take-Two oraz 70 tysięcy za podatek od sprzedaży swojego wspaniałego narzędzia. Zapewne teraz Jhonny jest w niezłych tarapatach, jeśli jego zamknięta już działalność nie powiększyła wystarczająco jego konta w banku. Ciekaw jestem, czy w ogóle zamierza się ustosunkować do tego wyroku? Miejmy nadzieję, że kiedyś poznamy cały finał tej historii. Morał jest taki, że nie warto bawić się w tego typu przedsięwzięcia, gdyż nigdy nie wiadomo, kiedy jakaś firma postanowi obrać twórcę na swój cel. Szkoda, że Valve nie wykonuje podobnych działań. W sieci bez trudu można znaleźć źródła z odpowiednimi i płatnymi aplikacjami. Jeśli chodziło o hazard, to reakcja była dość szybka, w przypadku “czitów” cisza, jak makiem zasiał.

Po co to komu?

Zawsze mnie zastanawia, po co w ogóle oszukiwać w grach? Kiedyś to była jedynie forma zabawy, kiedy człowiek chciał mieć „bajerancką willę w The Sims” lub czołg na zawołanie w GTA 3. Jednak bawiąc się z ludźmi na całym świecie, jaki jest sens uprzykrzać innym życie? Może niektórzy nie dorośli i tego nie rozumieją albo rekompensują w ten sposób swoje kompleksy? Mam nadzieję, że staracie się być fair wobec tych, z którymi gracie w sieci. Sam nie jestem najlepszy, nieraz przegrywam, ale nigdy nie posunąłem się do korzystania ze wspomagaczy. Tego się po prostu nie robi.

Źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama