YouTube

Chcesz wideo w jakości 4K na YouTube? To zapłać za Premium

Mirosław Mazanec
Chcesz wideo w jakości 4K na YouTube? To zapłać za Premium
Reklama

Jak powszechnie wiadomo, za jakość trzeba płacić. Być może to powiedzenie będzie też miało wkrótce zastosowanie do jakości oglądanego przez nas wideo.

Co do zasady serwis YouTube jest bezpłatny i trudno sobie wyobrazić, żeby to się zmieniło. Ale oczywiście Google chce na nim zarabiać i to jak najwięcej. Dlatego uruchomiło usługę Premium. Po wykupieniu abonamentu dostajemy m.in możliwość słuchania w tle, pobierania treści na urządzenia i oglądania ich bez dostępu do Internetu. I najważniejsze – brak reklam.

Reklama

Nietrudno się domyślić, że oferta Premium nie cieszy się jakąś wielką popularnością. A na pewno nie taką, na jaką liczyło Google. Dlatego firma zamierza przekonać użytkowników do przejścia na nią różnymi metodami.

4K za pieniądze

O potencjalnie najnowszej doniósł ostatnio jeden z użytkowników platformy Reddit. Zauważył on w ustawieniach YouTube na swoim telefonie przy rozdzielczości 4K dopisek: „Premium. Tap to upgrade”. Opisał to w poście, a w komentarzach pod nim pojawiły się informacje od innych użytkowników, którzy zaobserwowali to samo na swoich urządzeniach.

Na razie opcja jest nieaktywna i nie pojawia się u wszystkich. Więc albo chodzi o jakiś błąd, albo, co moim zdaniem jest bardziej prawdopodobne, YouTube w ten sposób będzie chciał zobaczyć jak wielkie niezadowolenie wywołałby taką decyzją. Sądząc po rozgłosie jaki zdobyła ta sprawa – wielkie. A zabranie jakości 4K, choć cały czas dominuje jednak rozdzielczość FHD, byłoby sporym minusem.

10 reklam w pakiecie

Z kolei w zeszłym miesiącu głośno było o nieco innej historii. Dotyczyła ona użytkowników YouTube Premium, którzy po zakończeniu okresu próbnego nie decydowali się na wykupienie usługi. Donosili oni o tym, że przed filmami zaczęło im się wyświetlać od 5 do nawet 10 reklam – bez możliwości pominięcia. Czyli o wiele więcej, niż YouTubowy standard wynoszący 2 do 3 reklam.

Źródło: Depositphotos

Po nagłośnieniu sprawy serwis oficjalnie się do niej odniósł. W oświadczeniu stwierdzono, że zwiększenie ilości reklam bez możliwości ich pominięcia było eksperymentem, który został już zakończony. I generalnie celem serwisu jest skrócenie przerw na reklamy.

Niewykluczone, że podobnie zakończy się historia z ograniczeniami dotyczącymi rozdzielczości. Na razie jednak musimy poczekać na jej rozwinięcie.

źródło

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama