[CES2013] iPhone ma szansę stać się konsolą dzięki kontrolerowi The Caliber Advantage

Targi CES to nie tylko czas premier zupełnie nowych urządzeń, ale również akcesoriów i dodatków do tych dostępnych już na rynku. Jednym z ciekawszych jest The Caliber Advantage, czyli kontroler dla iPhone'a. Prób uczynienia z tego telefonu przenośnej konsoli z prawdziwego zdarzenia było już wiele, lecz ten gadżet ma spore szanse na zostanie numerem jeden.

Mimo, iż nie jestem wielki zwolennikiem gier tworzonych dla urządzeń z dotykowymi ekranami, w które zdecydowanie lepiej grałoby się na (mobilnej) konsoli lub pececie, to jednak większości tytułów nie można zarzucić braku oprawy wizualnej na najwyższym poziomie lub świetnego pomysłu na samą grę. Jednym z przykładów są oczywiście gry typu FPS, które zazwyczaj omijam szerokim łukiem w wersjach na tablety czy smarftony.

Okazuje się, że wcale nie jestem odosobniony w tej opinii i dlatego co jakiś czas prezentowane są kolejne pomysły na rozwiązanie tej kwestii. The Caliber Advantage ma jednak o wiele większe szanse na sukces niż poprzednicy - obecność dwóch analogów pozwoli na zdecydowanie bardziej komfortowe granie i większą precyzję, aniżeli wirtualne przyciski na ekranie smartfona. Sporą przeszkodą jest jednak brak natywnej obsługi innych metod sterowania niż ekran dotykowy, dlatego firma Zagg, twórca The Caliber Advantage, współpracuje ze studiem Epic Games by wsparcie kontrolera bezpośrednio do gier opartych na Unreal Engine 3 na platformie iOS.

Kontroler, oprócz dwóch analogów, wyposażony został w cztery przyciski akcji, klawisze nawigacyjne oraz dwa przyciski typu 'bumper'. Istnieje jednak możliwość zsunięcia kontrola, gdy nie będziemy z niego korzystać i w takiej sytuacji wyglądać on będzie niczym dodatkowa bateria. The Caliber Advantage komunikuje się z iPhonem ze pomocą łączności Bluetooth 4.0, dzięki czemu obecna w kontrolerze bateria o pojemności 150mAh ma pozwolić na granie przez 150 godzin.

Akcesorium ma być dostępne jeszcze w pierwszej połowie tego roku w cenie 69,99 dolara, czyli około 220 złotych. Czy przekształcenie iPhone'a w konsolę jest tyle warte?

Źródło: The Verge.