[CES 2013] Huawei prezentuje swoje smartfony: nowe modele z Androidem i WP8

Jakiś czas temu pisaliśmy o urządzeniach mobilnych, jakie Huawei może zaprezentować podczas targów CES 2013. W końcu przyszedł czas na imprezę w stolicy hazardu i nie trzeba już zgadywać, co znajdzie się na pokładzie smartfonów chińskiego producenta. Korporacja postanowiła się nie ograniczać i zaprezentowała m.in. smartfon z ponad 6-calowym ekranem. Z zapowiedzi wynika, że to dopiero początek ich tegorocznego "show".

Zacznijmy od urządzeń współpracujących z platformą Android, bo to na nich firma skupiła się w pierwszej kolejności. Niespodzianek nie było – Huawei pokazało w Las Vegas tabfon Ascend Mate oraz flagowy smartfon Ascend D2. Oba modele już od jakiegoś czasu pojawiały się w różnego typu plotkach i mniej lub bardziej oficjalnych doniesieniach azjatyckiego giganta. Huawei nie stawiało na fałszywą skromność i postanowiło jasno skomentować nowe produkty: pierwszy to model z największym ekranem w swojej klasie, a drugi odznacza się największą mocą. I wszystko jasne.

Model Ascend D2 wyposażono m.in. w 5-calowy wyświetlacz o rozdzielczości 1080x1920 pikseli (współczynnik ppi wynosi 443 – z pewnością będzie to podkreślane podczas promocji sprzętu). Na pokładzie znalazł się też czterordzeniowy procesor Huawei K3V2 o taktowaniu 1,5 GHz (firma zaryzykowała z własnym modułem już w zeszłym roku i marnie się to skończyło), 2 GB pamięci operacyjnej oraz 32 GB pamięci wbudowanej, aparat 13 Mpix, który ewidentnie nie został potraktowany po macoszemu i ma się czym pochwalić, a także akumulator o pojemności 3000 mAh (skrócono czas ładowania). Z pewnością warto wspomnieć, że model o grubości 9.9 mm i wadze 170 g jest wodoszczelny i odporny na kurz. Ascend D2 współpracuje z platformą Android w wersji 4.1 (Jelly Bean).

http://www.youtube.com/watch?v=hXnbmvrt5H0&feature=player_embedded

Producent zapewnia, że słuchawka może pracować do 48 godzin na jednym ładowaniu, co w dzisiejszym czasach jest całkiem niezłym wynikiem i z pewnością będzie brane pod uwagę przez część potencjalnych klientów (o ile zostanie potwierdzone w testach). Skoro już o klientach mowa – smartfon powinien się pojawić na rodzimym rynku już za kilka tygodni. Na razie nie podano ani terminu wprowadzenia smartfonu na rynek globalny, ani jego ceny, a te informacje będą miały znaczenie w kwestii konkurencyjności modelu Ascend D2. Zamykając wątek tego urządzenia, warto dodać, że producent chce wprowadzić do sprzedaży również jego mniejsza wersję wyposażoną w 4,7-calowy ekran.

Przechodzimy do prawdziwego giganta – urządzenia Mate, które wyposażono w 6,1-calowy wyświetlacz (720p – niektórzy zapewne liczyli na więcej). Ten sprzęt lepiej jest pozycjonować bliżej tabletów niż smartfonów – noszenie go w kieszeni i obsługa z pomocą jednej dłoni (zwłaszcza, gdy jest ona mała) raczej nie wchodzą w grę. Producent wyposażył sprzęt w czterordzeniowy procesor (moduł Huawei) o taktowaniu 1,5 GHz oraz platformę Android 4.1 z nakładką Emotion UI. Jedno z najważniejszych pytań w kwestii tego sprzętu dotyczy oczywiście akumulatora – Huawei zdecydowało się na baterię o pojemności 4050 mAh.

Model posiada m.in. dwie kamery (główna 8 mpix oraz przednia 1 Mpix). Wyposażono go także w kilka ciekawych funkcji (One Hand UI, Magic Touch – możliwość obsługi w rękawiczkach). Na rynku powinien się pojawić w czarnej i białej wersji kolorystycznej (ponoć lepsze wrażenie robi ta pierwsza). Kiedy to nastąpi? W Chinach należy się spodziewać modelu już w lutym, a miesiąc później rozpocznie się jego globalna sprzedaż. Oba modele Huawei stworzono z myślą o konsumpcji treści – dotyczy to zwłaszcza słuchawki Mate, która zainteresuje osoby wykorzystujące sprzęt mobilny do oglądania filmów, czytania i grania. Trudno jednak sobie wyobrazić, by ponad 6-calowy smartfon świetnie sprawdził się podczas godzinnej rozmowy telefonicznej.

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=32t74ri7iF0

Przejdźmy do modelu z OS Windows Phone 8. Na smartfon Ascend W1 czeka zapewne całkiem spora grupa klientów. Wcześniej wspominano, iż ma to być solidny sprzęt za rozsądne pieniądze. Co z tego wyszło? Słuchawka otrzymała 4-calowy wyświetlacz WVGA, dwurdzeniowy procesor o taktowaniu 1,2 GHz, a także 512 MB pamięci operacyjnej i 4 GB pamięci wbudowanej (znalazło się miejsce dla czytnika kart formatu microSD – rozsądne posunięcie). Do tego dodano dwie kamery (przednia VGA i główna 5 Mpix) oraz akumulator o pojemności 2000 mAh.

Do smartfonu nie można mieć większych zastrzeżeń miało być coś ze średniej (niższej?) półki z mobilną platformą Microsoftu i jest. Nie wiadomo niestety, jak przedstawia się sprawa ceny. Huawei nie poświęciło zbyt wiele czasu temu urządzeniu, ponieważ ma być ono jednym z punktów prezentacji podczas targów MWC 2013 (to zabawne, że na jednej imprezie korporacja pokazuje coś, co zamierza bliżej przedstawić na innej). Niejako "przy okazji" okazało się, że Huawei przywiezie do Barcelony także nowe produkty i na to należy zwrócić szczególną uwagę.

Przedstawiciel Huawei zapewnił, że w stolicy Katalonii pojawią się produkty, które przebiją sprzęt przywieziony do Las Vegas. Biorąc pod uwagę, że w na CES 2013 zaprezentowano prawdziwe rakiety z dobrymi wyświetlaczami, procesorami, aparatami i interesującymi technologiami na pokładzie, należy się zastanowić, co jeszcze można do tego dodać? Zapewne pojawią się glosy, iż mamy do czynienia ze zwykłym marketingiem – firma podbija stawkę, by zwrócić na siebie uwagę. Być może jednak jest inaczej – ludzie raczej nie zapomną w ciągu kilku tygodni, że obiecano im coś niezwykłego.

Pojawiają się już plotki na temat flagowca z systemem Windows Phone – skoro w Barcelonie ma być bliżej prezentowany publiczności model Ascend W1, to Chińczycy mogą też zechcieć dorzucić do swojej oferty flagowca z tym OS. Czyżby Huawei miało osiągnąć w tym roku swoje cele w zakresie ekspansji na rynku mobilnym?

Źródło zdjęcia: anandtech.com