Artykuł sponsorowany

Bowers & Wilkins PI7 – słuchawki bezprzewodowe z najwyższej półki

Krzysztof Rojek
Bowers & Wilkins PI7 – słuchawki bezprzewodowe z najwyższej półki
24

Czego dziś należy wymagać od słuchawek najwyższej klasy? Na pewno świetnego brzmienia i wygody obsługi. Słuchawki Bower&Wilkins PI7 pokazują jednak, że te cechy można połączyć także z bardzo przydatnymi na co dzień rozwiązaniami technologicznymi, dzięki którym sprzęt ten sprawdzi się w każdych zastosowaniach.

Zapewne każdy z was wie, jak słuchawki bezprzewodowe wyglądały, kiedy większość firm decydowała się na swój rynkowy debiut w tej kategorii produktowej. Oczywiście - spełniały one swoją funkcję, ale nie oferowały praktycznie niczego poza przesyłaniem dźwięku. Od tamtego czasu jednak rynek słuchawek TWS stał się bardzo wymagający, ponieważ dzisiejsi konsumenci wiedzą, że mogą od tego typu produktów wymagać bardzo dużo. Dlatego też wśród słuchawek powstała klasa produktów z najwyższej półki, które w żadnej kwestii – audio, wykończenia czy dodatkowych funkcji – nie idą na kompromisy, zapewniając użytkownikom najlepsze możliwe doświadczenie. Co jednak dostaniemy, jeżeli zdecydujemy się na urządzenie z absolutnego topu? To pokazują słuchawki Bowers&Wilkins PI7. Warto im się przyjrzeć, ponieważ zastosowane w nich rozwiązania wyznaczają drogę, jaką pójdą tego typu sprzęty w przyszłości.

Bowers & Wilkins PI7 – przede wszystkim jakość dźwięku

Pomimo tego, że pierwsze, co rzuca się w oczy po wyjęciu słuchawek z opakowania to ich wyjątkowy wygląd, odłóżmy tę kwestię na chwilę na bok, ponieważ “pod maską” dzieje się tu wiele bardzo ciekawych rzeczy, które zasługują na naszą uwagę. Przede wszystkim, pamiętając, że mówimy o słuchawkach TWS, zdecydowanie warto tu podkreślić to, w jaki sposób urządzenia te łączą się ze sobą i ze źródłem dźwięku. Bowers & Wilkins PI7 mogą pochwalić się bowiem możliwością odtwarzania wysokiej rozdzielczości plików audio 24-bit/48 kHz, co praktycznie jest obecnie jedną z wyższych rozdzielczości audio obsługiwanych przez Bluetooth (najwyższą dla chipsetów Qualcomm aptX). 24 bitowe/48kHz pliki audio obsługuje obecnie Apple Music Losless (format Lossless lub Hi-Res Lossless) oraz Tidal HiFi . Jeżeli chodzi natomiast o połączenie np. z telefonem, zastosowany został tutaj najnowszy kodek Qualcommu, czyli aptX™ Adaptive. Jakie są jego zalety? Nieustannie bada on, jaki rodzaj treści przesyłany jest do słuchawek i jest w stanie dostosować ich pracę w taki sposób, by zapewnić użytkownikowi maksymalny komfort korzystnaia z urządzenia. Jeżeli słuchamy muzyki, zwiększy on przepustowość łącza do maksimum, by przesyłany dźwięk docierał do słuchawek w najwyższej możliwej jakości. W przypadku natomiast gier i filmów będzie on pracował w taki sposób, by obniżyć opóźnienie do poziomu, w którym będzie ono praktycznie niezauważalne.

Przesyłanie sygnału to jedno, a jego odtworzenie to jednak zupełnie inna sprawa. W tej kwestii Bowers&Wilkins PI7 radzą sobie jednak również wyśmienicie. Jest to przede wszystkim zasługa dużych, 9,2 mm, podwójnych przetworników hybrydowych. Każdy przetwornik ma swój własny wzmacniacz działający niezależnie od innych, dzięki czemu PI7 potrafią zapewnić niezwykle dynamiczne, czyste i bogate brzmienie. Za ich obsługę odpowiedzialny jest specjalny procesor sygnałowy (DSP) dostrojony przez najlepszych specjalistów z branży audio. Dla osób, które wybiorą te słuchawki oznacza to, że będą miały w rękach bardzo wszechstronny sprzęt potrafiący wiernie reprodukować muzykę w taki sposób, w jaki stworzył ją producent. Mamy tu zarówno pełne i soczyste basy, bardzo selektywny środek, jak i wyraźne soprany. Słuchawki świetnie sprawdzą się w wielu gatunkach muzyki – od bluesa, popu i soulu po mocniejsze rockowe czy elektroniczne granie. Dodatkowo, ze słuchawkami współpracuje dedykowana aplikacja Bowers&Wilkins Headphones, pozwalająca dostosować ich brzmienie do swoich preferencji.

Wygoda i wygląd idą w parze

Słuchawki Bowers & Wilkins PI7 zdecydowanie wyróżniają się spośród innych, które znajdziemy na sklepowych półkach. Jednak ich wygląd nie jest dziełem przypadku, PI7 świetnie leża w uchu i nie powodują uczucia zmęczenia nawet, jeżeli używa się ich przez cały dzień. A można ich używać cały dzień, ponieważ baterie w słuchawkach i etui pozwalają na aż 20 godzin słuchania muzyki. Co więcej - wyprofilowanie słuchawek sprawia, że te bardzo pewnie siedzą w uchu i nie są w stanie wypaść nawet przy bardzo szybkich ruchach, co sprawia, że idealnie nadają się m.in. dla osób, które lubią w słuchawkach biegać czy jeździć na rowerze. Jest to możliwe, tym bardziej, że słuchawki wspierają standard IP54, więc deszcz i kurz nie stanowią dla nich żadnego wyzwania.

Wraz z wyglądem urządzenia idzie w parze wygoda jego obsługi. Zarówno parowanie jak i zarządzanie słuchawkami z poziomu aplikacji jest bezproblemowe, a same PI7 mogą łączyć się z wieloma urządzeniami. Dzięki temu niezależnie, czy chcemy słuchać muzyki z komputera, telefonu czy naszego domowego wzmacniacza audio, możemy to zrobić na swoich słuchawkach, ponieważ przełączanie się pomiędzy zapamiętanymi źródłami sygnału jest bajecznie proste i zajmuje tylko chwilę. Co jednak, jeżeli chcemy posłuchać muzyki z miejsca, które nie obsługuje technologii bezprzewodowej? Tutaj właśnie do gry wchodzą wszystkie dodatkowe funkcje, których Bowers & Wilkins PI7 ma bardzo dużo.

Retransmisja sygnału i świetne ANC to kolejny wyróżnik tych słuchawek

Jeżeli chcecie skorzystać z multimedialnej rozrywki oferowanej chociażby na pokładach samolotów, bądź też - gracie na urządzeniu, które nie obsługuje dźwięku bezprzewodowego, w większości wypadków musicie pożegnać się ze swoimi słuchawkami bezprzewodowymi, ponieważ w takich miejscach nie ma możliwości ich połączenia. Jednak nie w przypadku Bowers & Wilkins PI7. Te bowiem wyposażone są w system retransmisji. Innymi słowy - za pomocą specjalnego kabla USB C – minijack możemy wpiąć etui naszych słuchawek do portu audio. W takiej sytuacji etui stanie się transmiterem bezprzewodowym z którym połączą się nasze słuchawki. W takim ustawieniu możemy podłączyć je do praktycznie każdego urządzenia i nie musimy się obawiać, że w jakimś wypadku nie będziemy mogli ich użyć.

Oprócz tego nie można zapomnieć o kluczowej funkcji, jaką jest aktywna redukcja hałasu, pozwalająca cieszyć się czystym dźwiękiem w każdych warunkach. W przypadku Bowers & Wilkins PI7 mamy do dyspozycji bardzo dobrze działający system adaptacyjny, pozwalający dostosować poziom redukcji do natężenia hałasu dochodzącego z otoczenia. Oczywiście, poziomy ANC możemy w każdej chwili zmienić z poziomu aplikacji. Oprócz tego słuchawki wyposażone są w technologie, która już od kilku lat świetnie sprawdza się w smartfonach. Mowa tu oczywiście o szybkim ładowaniu, dzięki któremu nawet, jeżeli zabraknie nam energii w środku dnia, wystarczy dosłownie chwila, by z powrotem naładować zestaw do dalszego działania.

Widać więc wyraźnie, że Bowers & Wilkins PI7 to jedne z najlepszych słuchawek dla osób, które uwielbiają słuchać muzyki i chcą to robić w najlepszej możliwej jakości. Jednocześnie, słuchawki te oferują świetną jakość wykonania i wygodę obsługi, długi czas pracy na baterii, szybkie ładowanie, aktywną redukcję hałasu i system retransmisji. Dzięki swojej wszechstronności mogą być więc używane w wielu różnych scenariuszach. Niezależnie czy chcemy je wykorzystać do ćwiczeń, słuchania muzyki w wysokiej jakości, do gier i filmów czy jako słuchawki podróżne - Bowers & Wilkins PI7 wszędzie zapewnią nam świetne brzmienie.

-

Materiał powstał we współpracy z Top Hi-Fi & Video Design.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu