Technologie

Budowlańcy mogą mieć problem. Te cacka zabiorą im robotę

Patryk Łobaza
Budowlańcy mogą mieć problem. Te cacka zabiorą im robotę
Reklama

Kryzys na rynku mieszkaniowym, rosnące ceny materiałów i braki wykwalifikowanej kadry to największe z problemów, które dotykają branżę budowlaną. Za niedługo może jednak część z nich uda się rozwiązać automatyzacją.

Branża budowlana stoi dziś przed szeregiem wyzwań, które w coraz większym stopniu wymagają nowoczesnych, technologicznych odpowiedzi. Niskie tempo wzrostu produktywności, brak wykwalifikowanej siły roboczej oraz wysokie koszty realizacji inwestycji – to tylko niektóre z problemów, z którymi zmagają się inwestorzy i wykonawcy na całym świecie. Przełomową odpowiedzią mogą być autonomiczne roboty budowlane, takie jak europejski WLTR czy australijski Hadrian X, które już dziś rewolucjonizują sposób wznoszenia murów.

Reklama

Kryzys w budownictwie wymaga stanowczych działań

Robot WLTR potrafi wybudować do 10 m² ściany ceglanej na godzinę, co odpowiada dziennemu wynikowi pracy jednego fachowca. Wyposażony w specjalnie zaprojektowany chwytak i zaawansowane algorytmy, robot automatyzuje cały proces murowania. Co więcej, Wienerberger dostosował swój asortyment cegieł, aby były „gotowe do użycia przez robota”, co znacznie zwiększa efektywność.

Technologia ta, jak podkreślił prof. Roland Blab z Politechniki Wiedeńskiej, może stanowić odpowiedź na narastający niedobór wykwalifikowanych pracowników budowlanych oraz rosnące koszty.

Tymczasem po drugiej stronie globu firma FBR (dawniej Fastbrick Robotics) opracowała robota Hadrian X, który wygląda jak ciężarówka z teleskopowym ramieniem o długości aż 32 metrów. Hadrian X jest zdolny do ułożenia do 500 betonowych bloków na godzinę, co czyni go jednym z najszybszych robotów murarskich na świecie. Proces budowy jest niemal w pełni zautomatyzowany: bloki są pobierane z palet, nanoszony jest szybkoschnący klej (zamiast tradycyjnej zaprawy), a następnie umieszczane przez precyzyjny chwytak. Dzięki długości ramienia Hadrian X może wznosić budynki nawet do trzech kondygnacji.

Robot pracuje 24 godziny na dobę, nie zważając na warunki pogodowe. Jego pojawienie się w USA to efekt współpracy FBR z firmą CRH Ventures Americas, Inc – jednym z największych producentów bloków betonowych w Stanach Zjednoczonych. Jeśli testy w Fort Meyers zakończą się sukcesem, planowana jest długoterminowa współpraca, która zakłada zakup nawet 300 jednostek Hadrian X do budowy całych robotycznych osiedli.

Robotyzacja to zarówno szansa, jak i zagrożenie

Choć wdrażanie robotów w budownictwie wciąż napotyka przeszkody – od wysokich kosztów inwestycyjnych po trudności adaptacyjne wynikające z różnorodności placów budowy – to ich potencjał jest trudny do zignorowania. Jak wskazują badania, produktywność w przemyśle wytwórczym systematycznie rośnie, podczas gdy w budownictwie spada. Przyczyną są m.in. niska efektywność pracy fizycznej, fragmentacja procesu budowlanego i brak holistycznych metod zarządzania.

Grafika: FBR

Roboty takie jak WLTR i Hadrian X pokazują, że dzięki precyzji, powtarzalności i odporności na warunki atmosferyczne, maszyny mogą stać się nieocenionym wsparciem – szczególnie przy powtarzalnych zadaniach, jak murowanie. Automatyzacja tych procesów może nie tylko zwiększyć tempo realizacji inwestycji, ale także znacząco zmniejszyć ryzyko wypadków na budowie, których częstotliwość w sektorze budownictwa wciąż jest jedną z najwyższych w Europie.

Jednocześnie warto zauważyć, że aktualnie automatyzacja procesów budowlanych nie jest możliwa i nie powinna zostać przeprowadzona w całkowicie. Nawet najszybsza maszyna nie zastąpi doświadczonego fachowca, gdy chodzi o niezależną ocenę sytuacji i nieprzewidziane zdarzenia. Poza tym przenoszenie odpowiedzialności z człowieka na robota w tak ważnym segmencie może być sporym zagrożeniem dla życia i zdrowia.

Reklama

Co więcej, czynniki takie jak zmienność terenu, specyfika projektów czy ograniczenia prawne i materiałowe wciąż wymagają nadzoru człowieka. Dlatego kluczem do sukcesu jest współpraca między człowiekiem a maszyną – z robotami wykonującymi ciężką i precyzyjną pracę, a ludźmi skupionymi na projektowaniu, zarządzaniu i kontroli jakości.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama