Tegoroczny Black Friday w Stanach Zjednoczonych, jak co roku, wiązał się z wielkim zakupowym szaleństwem. Jednak online wydano nieco mniej, niż w ubiegłym roku.
To pierwszy raz od lat, kiedy nie padł rekord sprzedaży online w Black Friday
Black Friday to jedno wielkie święto konsumpcjonizmu. Nie mówię o tym polskim, które jest... jakie jest. Nie twierdzę że upolowanie dobrej okazji jest niemożliwe, ale nie da się ukryć że o promocjach jak te w Stanach Zjednoczonych możemy pomarzyć. Znajomi którzy w ostatnich dniach odwiedzali USA opowiadali o kolejkach na kilka godzin do wielu sklepów — nawet ekskluzywnych domów modowych. Ale przecież poza walką na żywo jest jeszcze ta online — wiele marek kusi promocyjnymi cenami.
Ale jak wynika z analiz Adobe Analytics, w tym roku nie pobito zeszłorocznego wyniku. Zdziwieni? Ja - trochę tak, ale kiedy zagłębimy się w powody podane przez analityków, to nagle wszystko staje się jasne.
Według analiz Adobe, w tym roku Amerykanie wydali w Black Friday online mniej, niż w ubiegłym
Z informacji podanych przez Adobe Analytics wynika, że w ubiegłym roku podczas Black Friday Amerykanie wydali online 9 miliardów dolarów. W tym roku poszło im nieco gorzej — i wydali tylko 8,9 miliarda. Czym to jest spowodowane?
Analitycy sugerują, że winne są... same sklepy, które z promocjami startują wcześniej - zatem wszystko zaczyna się rozmywać i nie jest skoncentrowane już tylko na jednym dniu, Czarnym Piątku. Podobno w Stanach Zjednoczonych także pierwsze blackfridayowe promocje rozpoczęły się już w zeszłym miesiącu. Tym samym bardzo trudno jest to wszystko zbadać precyzyjnie. Vivek Pandya, analityk z Adobe Digital Insights, mówi:
Po raz pierwszy w historii Czarny piątek przyniósł odwrócenie trendu wzrostowego z ostatnich lat. Kupujący są strategiczni podczas zakupów prezentów, kupują dużo wcześniej w sezonie i elastycznie podchodzą do zakupów, aby mieć pewność, że otrzymają najlepsze oferty.
Drugim z powodów dla których wyniki mogą nie być tak spektakularne jak te ubiegłoroczne jest problem w łańcuchu dostaw, przez co części produktów w ogóle nie udało się kupić. Jak wiadomo - przez brak czipów i opóźniający się transport elektroniki nie mogą kupić sprzętów, na które polowali w dobrych cenach. Właściwie to nie mogą ich kupić w ogóle, o dobrych cenach nawet nie wspominając. Przykład pierwszy z brzegu? Konsole do gier — podobnie jak u nas, w USA zakup PlayStation 5 (a tam również Xbox Series X) graniczy z cudem - wszyscy czekają na kolejne serie dostaw i możliwość zgarnięcia sprzętu w rekomendowanej cenie, bez przepłacania. Za sam sprzęt, albo zestawy dodatków.
A jakie były najczęściej kupowane produkty przez Amerykanów w Black Friday? Wśród nich znalazły się m.in. konsole Nintendo Switch, gogle VR Meta Quest 2 (do niedawna znane jako Oculus Quest 2), gry wideo (Just Dance 2022, Spider Man: Miles Morales), słuchawki AirPods oraz podstawowy iPad.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu