E-commerce

W końcu pierwszy prawdziwy Black Friday i Cyber Monday w Polsce

Grzegorz Ułan
W końcu pierwszy prawdziwy Black Friday i Cyber Monday w Polsce
31

Prezes UOKiK opublikował dziś na stronach urzędu, dość optymistycznie brzmiący artykuł w temacie zbliżającego się festiwalu promocji na Black Friday i Cyber Monday, pod tytułem „W Black Friday jasne ceny„.

Z początkiem tego roku, zaczęły obowiązywać w Polsce przepisy związane z unijną dyrektywą Omnibus, a które to miały zapobiegać sztucznym czy pozornym promocjom w polskich sklepach.

Polecamy na Geekweek: Pułapka na klientów w Black Friday. Możesz stracić sporo pieniędzy

Prezes UOKiK Tomasz Chróstny:

Przed wprowadzeniem nowych regulacji konsumenci nie mieli realnego narzędzia, punktu odniesienia, dzięki któremu mogliby zweryfikować hasła marketingowe obiecujące wyjątkowe okazje. Po zmianie prawa wystarczy, że zapoznają się z najniższą ceną z 30 dni przed obniżką, która musi być widoczna przy towarze lub usłudze. To od niej przedsiębiorcy powinni obliczać wysokość rabatów i to ona jest teraz najważniejszą informacją dla kupujących.

Dokładniej rzecz ujmując, polegało to na tym, że na kilka dni przed takimi gorącymi okresami zakupowymi jak Black Friday czy Cyber Monday, sklepy podnosiły ceny swoich produktów, by na te dni promocji cudownie je obniżyć do ceny w zasadzie regularnej.


Teraz, sklepy mają obowiązek przy każdej obniżce cen swoich produktów, zamieścić przy niej wyraźną informację o najniższej cenie z 30 dni przed taką obniżką.

Jeżeli konsumenci otrzymują informację, że mogą skorzystać z wyjątkowej okazji, że czeka na nich wielka wyprzedaż, promocja, a najniższa cena z 30 dni pokazuje, że to nieprawda, to zostają tym samym wprowadzani w błąd. W przypadku zachęcania do zakupu obniżoną ceną konsument musi dostać pełną informację, która umożliwi sprawdzenie, czy korzyść rzeczywiście jest realna. Zwiększa to ochronę przed nieczystymi chwytami marketingowymi.

Czy to rzeczywiście tak dobrze działa, jak było w zamyśle wprowadzenia dyrektywy Omnibus? Powiem tak, przejrzałem dziś ceny w popularnych elektromarketach i muszę powiedzieć, że już teraz wiele pozycji jak smartwatche czy smartfony mają naprawdę fajne i tanie oferty sprzedaży (porównywałem z aktualnymi cenami producentów). Można więc podejrzewać, że Black Friday czy Cyber Monday będą rzeczywiście pierwszymi festiwalami zakupowymi w Polsce z prawdziwymi okazjami zakupowymi, dzięki którym kupimy poszukiwane produkty w okazyjnych cenach.


Raczej na pewno tak będzie, jeśli chodzi o droższe produkty, powyżej tysiąca złotych. W ich przypadku nie opłacałoby się sklepom znacznie podnosić ceny miesiąc wcześniej, narażając się na 30 dni mniejszej sprzedaży, by liczyć na odbicie sobie tego w te kilka dni promocji.

Inaczej może być z tańszymi produktami, a które to przecież też licznie są kupowane w BF czy CM, głównie na prezenty świąteczne. Mamy na to żywy przykład w dzisiejszej dyskusji o tym wpisie na UOKiK na redakcyjnym Slacku. Jeden z naszych redaktorów kupował 5 października dla swojego dziecka do szkoły mikroskop - Delta Biolight 300. Wówczas kosztował on 316 zł, a dzisiaj sprawdzał i jego cena wynosiła już 499 zł.

Prawdopodobnie na Black Friday będzie ponownie do kupienia za nieco ponad 300 zł - to dobra cena za ten produkt, ale nie będzie to obniżka z 499 zł, choć takowa informacja z pewnością się znajdzie pod tym produktem.

Przy takim poziomie cen, dużo łatwiej podnieść na 30 dni ceny o te 100-150 zł - małe ryzyko, przez ten miesiąc sprzedaż aż tak nie spadnie, a z dużo większym prawdopodobieństwem będzie można sobie to odbić na Black Friday czy Cyber Monday. Z większym prawdopodobieństwem niż w przypadku droższych produktów.

Tak więc, tak, będzie to pierwszy taki prawdziwy Black Friday i Cyber Monday w Polsce, dzięki nowym przepisom. Na pewno w tym roku trafimy na dużo więcej prawdziwych okazji zakupowych niż w latach poprzednich, to nie ulega wątpliwości, nawet biorąc pod uwagę wymieniony w tekście przypadek. Co jednak nie zwalnia nas z myślenia, konieczności bycia czujnym i nie działania pod presją nie wiedzieć jakich dobrych okazji. Trzeba nadal porównywać ceny w różnych sklepach (również w sklepach producentów) i z rozwagą podchodzić do swoich decyzji zakupowych w tym czasie.
Źródło: UOKiK.
Stock Image from Depositphotos.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu