Nowy tydzień i nowy krach na rynku krypto. Największe cyfrowe waluty zaliczają ogromne spadki.
Crypto crash na przełomie maja i czerwca to był dopiero początek
Krach na rynku kryptowalut na przełomie maja i czerwca wielu inwestorom odbił się czkawką. Wtedy informowaliśmy, że wartość BTC spadła poniżej 20 tysięcy dolarów, co było przekroczeniem pewnej bariery psychologicznej. Były to spadki wartości na poziomie 70% względem rekordowego listopada 2021 (z 68 tysięcy dolarów do 19,9 tysiąca USD w blisko pół roku!) i najniższa wartość Bitcoina od listopada 2020. Krach niesamowicie uderzył w kryptomilionerów, czego idealnym przykładem był Brian Armstrong, założyciel ogromnej giełdy krypto - jego majątek od listopada do czerwca skurczył się z 13,7 miliarda dolarów amerykańskich do zaledwie 2,2 mld USD.
Sytuacja Ethereum wcale nie była lepsza. W ciągu zaledwie kilku tygodni wartość ETH spadła o blisko 73%, a cena wynosiła mniej niż tysiąc dolarów - 18 czerwca Ethereum było warte zaledwie 881 USD. Waluta co prawda wstała z kolan i doczekała się po drodze wielu zmian, jednak to nie wystarczyło, żeby ominąć obecny krach.
Spore zmiany w Ethereum po drodze. Długo wyczekiwane The Merge wreszcie miało miejsce
15 września oficjalnie dokonało się The Merge, czyli zmiana z proof-of-work na proof-of-stake. Co oznaczała ona w praktyce? Elementem rynku kryptowalut, o którym kiedyś wspominało bardzo mało osób, lecz od jakiegoś czasu temat stał się wyjątkowo głośny - i bardzo słusznie - to ilość wymaganych komponentów i energii. Kolosalna moc obliczeniowa i zużyte kilowatogodziny liczone w milionach to niesamowicie istotny element całej układanki, który przy okazji jest naprawdę szkodliwy dla naszego środowiska. Pod tym względem, przejście na proof-of-stake jest doskonałym rozwiązaniem. Ten typ algorytmu w blockchainie zapewnia zdecydowanie niższe zużycie energii - jak obliczyła sama Fundacja Ethereum, jest to aż 99,95 procent mniej. Pod względem ekologicznym, jest to zatem naprawdę wielka sprawa.
To również oznacza, że koparki stały się zwyczajnie zbędne - i właśnie ten element wzbudzał mnóstwo wątpliwości dotyczących przyszłości tej kryptowaluty.
Kolejne spadki wartości. Bitcoin i Ethereum lecą na łeb na szyję
Chociaż Bitcoin wrócił na właściwe tory po majowym załamaniu, ponownie kryptowaluta spotkała się ze sporym spadkiem. Jeszcze wczoraj wartość była powyżej 20 tysięcy dolarów - co, jak wspomniałem wcześniej, jest psychologiczną granicą dla cyfrowej waluty. Dzisiaj rano jednak spadło do 18,3 tysiąca dolarów, a w momencie pisania tego artykułu (19.09.2022, blisko godziny 15) wynosi niecałe 18 850 tysiąca USD. W ciągu doby BTC zanotował spadek na poziomie 7,77 procent - a w skali tygodnia jest to około 17 procent.
Co z Ethereum? Sytuacja wygląda - uwaga - jeszcze gorzej. ETH po The Merge radziło sobie całkiem dobrze i utrzymywało wartość na poziomie niemal 1,5 tysiąca USD. Pierwszy spadek pojawił się w niedzielę, a dzisiaj rano Ethereum kosztowało zaledwie 1289 dolarów. To sprawia, że możemy mówić o spadku na poziomie 10 procent w ciągu doby oraz około 25 procent w skali tygodnia.
Z czego wynika taki spadek?
Jak podaje Reuters, kolejny w tym roku krach na rynku kryptowalut ma kilka przyczyn. Pierwsza z nich to fakt, iż CEO SEC, Gary Gensler, stwierdził, że nowa struktura blockchainu Ethereum po The Merge może być poddana dodatkowym regulacjom. Drugim powodem jest obawa inwestorów o podwyżki stóp procentowych.
Cóż, jednak przejście Ethereum na proof-of-stake wpłynęło na sytuację na rynku. Na ten moment trudno stwierdzić, w jakim kierunku zmierzają wartości kryptowalut. Niewykluczone, że krach będzie jeszcze potężniejszy.
Źródło: Reuters
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu