Felietony

Bez Apple Store można poczuć się klientem trzeciej kategorii

Kamil Świtalski
Bez Apple Store można poczuć się klientem trzeciej kategorii
9

Lata mijają, Apple Store w Polsce jak nie było tak nie ma. A każde zderzenie z rzeczywistością jak wygląda lokalne serwisowanie ich produktów w zestawieniu z tym, co oferowane jest w Apple Store tylko wzmaga tęsknotę.

Apple chce być premium na każdym polu. Ich produkty mają być premium. Ich obsługa ma być premium. Ich aplikacje mają być premium. A w końcu też naprawa — również premium. Myślę, że każdy ma swoje przemyślenia i wartości związane z wizją tego, czym to PREMIUM tak naprawdę jest. W mojej opinii mainstreamowa elektronika użytkowa daleka jest od produktów z tej kategorii. Ale korzystając z programu wymiany słuchawek AirPods Pro w kraju gdzie jest dostęp do Apple Store i tamtejszego serwisu po raz kolejny dotarło do mnie, jak wiele tracimy mając u nas wyłącznie "oficjalne serwisy" i sklepy resselerów.

Źródło: Depositphotos.com

Godzinka i gotowe. Tymczasem w Polsce...

W ubiegłym roku Apple uruchomiło program serwisowania słuchawek AirPods Pro. Na oficjalnej stronie akcji czytamy:

Firma Apple ustaliła, że w przypadku niewielkiego odsetka słuchawek AirPods Pro mogą występować problemy z dźwiękiem. Problem dotyczy słuchawek wyprodukowanych przed październikiem 2020 roku.

Na dotkniętych tym problemem słuchawkach AirPods Pro może występować co najmniej jeden z następujących objawów:

  • Trzaski lub szumy, które nasilają się w głośnych środowiskach, podczas ćwiczeń lub rozmów przez telefon.
  • Aktywna redukcja hałasu nie działa w oczekiwany sposób, na przykład występuje utrata basów lub głośność dźwięków w tle, takich jak hałas uliczny lub samolotowy, jest większa.

Dotknięte tym problemem słuchawki AirPods Pro (lewa, prawa lub obie) będą serwisowane bezpłatnie przez Autoryzowane Serwisy Apple.

Jako że mój model dotknęły wspomniane wyżej problemy, postanowiłem z niego skorzystać. Zapytałem więc polskich serwisów czy załatwiają sprawę "od ręki" — ale niestety. Ze względu na dostępność części, trzeba przygotować się na to, że słuchawki trzeba zostawić na około 2-3 dni. Może krócej, może dłużej. Nie wiadomo.

Szczerze? Trochę długo - bo mimo że mam inne słuchawki, to jednak AirPodsy Pro są moimi ulubieńcami i jedynymi, które naprawdę nadają się do rozmów telefonicznych niezależnie od tego czy siedzę w cichym mieszkaniu czy spaceruje po ruchliwej ulicy. Dlatego mając na uwadze fakt, że niebawem będę miał dostęp do Apple Store'a - postanowiłem się wstrzymać. I myślę, że cierpliwość popłaciła. Dlaczego?

Umówiłem spotkanie w Apple Store na 11:30. Oddałem słuchawki — pracownicy powiedzieli że muszą wszystko sprawdzić i zweryfikować i zapraszają mnie za godzinę. Kiedy wróciłem - wylegitymowałem się tym samym kodem QR którym umawiałem spotkanie, a po chwili dostałem nową parę słuchawek. Godzina — nie dwa, trzy, cztery czy pięć dni. Godzina - to czas, w którym dosłownie zdążyłem pójść do kawiarni nieopodal, przeczytać kilkadziesiąt stron książki i wrócić.

To właśnie ta "subtelna" różnica

Apple nie był, nie jest i nic nie wskazuje na to, by w przyszłości miał być dla mnie marką premium. Są droźsi od konkurencji, a po ostatnich podwyżkach w Polsce ich produkty kosztują kuriozalnie dużo. Niestety jednak, mimo że kosztują dużo, nijak nie przekłada się to na jakość obsługi klienta. Bo owszem, nie brakuje u nas specjalistów ani Autoryzowanych Serwisantów, którzy zaopiekują się naszym sprzętem jak należy. Ale kiedy chodzi o wygodę i tempo - jesteśmy daleko w tyle. To samo zresztą tyczy się usług takich jak Apple Care+, które u nas wciąż nie są dostępne. Właśnie dlatego w Polsce można poczuć się trochę jak klient gorszego sortu — bo te wszystkie założenia Apple związane z ekspresową naprawą i pomocą udzielaną w ich sklepach naprawdę działają. Ale niestety (jeszcze?) nie u nas...

Grafika: Depositphotos.com

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu