BBM dla Androida i iPhone udostępnione już oficjalnie. Mimo, że nikogo to już nie obchodzi jeszcze nie jest za późno

Wczoraj w końcu BlackBerry finalnie i już zupełnie oficjalnie udostępniło jeden z flagowych swoich programów, a mianowicie BlackBerry Messenger. Dokładnie miesiąc temu z lekkim falstartem to się odbyło. Wersja beta, która wyciekła do sieci spowodowała ogromne problemy na serwerach BB i w rezultacie zapowiadana premiera musiała zostać przesunięta.

Dziś nadal jest dostępna zarówno wersja na Androida jak i na iOS, więc można przypuszczać, że systematycznie wszyscy chętni otrzymają do niej dostęp w najbliższym czasie. Program można już pobierać, jednak korzystać mogą z niego tylko ci użytkownicy, którzy zapisali się wcześniej na BBM.com.

Aby uniknąć poprzednich problemów z przeciążeniem, dostęp kolejnym użytkownikom ograniczono w odstępach czasowych. Po zainstalowaniu należy podać swój adres email, na który chcecie zarejestrować swoje konto w BBM. Jeśli nie rejestrowaliście się wcześniej na liście, otrzymacie taki komunikat jak po prawej na zrzucie.

Czytaj dalej poniżej

iPhone 5s i Galaxy Note 3 w pojedynku na wartość komponentów. Ma sens? Maciej Sikorski

Co powiecie na OS X w stylu iOS7? Chyba nie byłoby tak źle... Konrad Kozłowski

Co do samego komunikatora w wersji na Androida, pisałem już o nim miesiąc temu. W tej finalnej wersji nie zmieniło się wiele, prócz tego, że sam komunikator działa wyraźnie szybciej i płynniej.

Czy zainteresuje on polskich użytkowników? Podzieliłem się tą wiadomością wczoraj wieczorem na Facebooku z mizernym skutkiem, że tak powiem, a na Google+ jedynie odzew obrazkowy:

Powiem tak. WhatsApp też nikogo nie interesował jeszcze dwa lata temu, ale powoli i systematycznie zdobywał kolejne miliony użytkowników, mimo że wymagał rejestracji na numer telefonu. Kto by pomyślał, że nie odstraszyło to wcale chętnych i to w takich liczbach, o jakich wiemy już dzisiaj. Świadczy to o tym, że ludzie wciąż poszukują alternatywy dla ociężałego Facebook Messengera czy Hangouts, który też nie grzeszy lekkością. Nie bez znaczenia jest tu też słabnące zaufanie do tych marek w temacie udostępnianych danych. BlackBerry nadal pozostaje jedną z ostatnich globalnych firm nie skażonych rewelacjami pokroju PRISM.

Czy uda się odnieść globalny sukces z BBM? Szczerze powiedziawszy, nie wiem. Jeśli BB udostępniło go w końcu na inne platformy tylko po to, by pozbyć się balastu i pozostawi samemu sobie, to będzie to koniec tego świetnego, moim zdaniem, komunikatora. Jeśli będzie go nadal rozwijał i dodawał nowe opcje typu rozmowy wideo, dostępne już na telefony BB, bez kolejnych wpadek pokroju tej sprzed miesiąca wierzę, że może się udać.

Jeśli uzyskaliście już dostęp do BBM, a chcecie zapoznać się bliżej z tym komunikatorem zapraszam do grupy Antyweb, którą założyłem jeszcze rok temu, gdy korzystałem z telefonu BB. O grupach chyba najmniej wiadomo tym, którzy nigdy nie zetknęli się ze smartfonami BlackBerry, postaramy się je Wam tam przybliżyć. Wystarczy zeskanować kod kreskowy z ostatniego zrzutu ekranu powyżej.

Przez przypadek zeskanowałem ten kod będąc już w grupie /chciałem sprawdzić czy działa i mnie wyrzuciło z grupy:)/, stworzyłem nowy, proszę o zeskanowanie nowego kodu.

Strona www BBM dla Androida i iOS.
BBM dla Androida w Google Play.
BBM dla iOS w App Store.