Mordami.pl to nowa produkcja Artura Kurasińskiego. Jak sama nazwa wskazuje serwis ten jest to generator avatarów. To co jednak odróżnia go od podobny...
Możliwości zbudowania naszej podobizny jest naprawdę wciągająca, zaczynamy od wybrania rodzaju twarzy, potem dobieramy usta, uszy nos i tak dalej. W sumie mamy do ustawienia aż 11 elementów których manipulacja ma przybliżyć nas do stworzenia naszej idealne "mordy". Jeśli jednak nasza kreatywność kuleje na tyle iż nie jesteśmy w stanie odtworzyć własnej podobizny możemy skorzystać z generatora losowego avatarów i na tak skomponowaną mordę nanieść dopiero własne poprawki (jeśli są potrzebne).
Po kilku testach zauważyłem w moradami jeden problem (ale może to moje spaczenie) otóż dużo łatwiej przy użyciu generatora stworzyć avatara męskiego niż damskiego. Oczywiście narzucenie długich włosów i kolczyki coś mogą sugerować, natomiast nadal damski avatar wygląda jak przebrany facet :) Myślę, że jest tutaj trochę do poprawy (choćby ilość dostępnych elementów w niektórych kategoriach).
To co podoba mi się w mordami.pl to od początku wprowadzone opłaty za niektóre specjalne elementy konfiguracji naszego avatara. Opłata roczna za dostęp do ekstra dodatków nie jest duża bo wynosi 6 PLN na rok.
Co można zrobić jeszcze aby zarobić na takiej aplikacji? Jednym z pomysłów może być wyprodukowanie API które pozwoli zewnętrznym serwisom na korzystanie z mechanizm tworzenia avatara (oczywiście dostęp do API był by płatny per serwis). Przy większych serwisach można by przygotować specjalne zestawy unikalnych elementów charakterystycznych dla strony internetowej która będzie z nich korzystać itp. Generalnie jakieś większe pieniądze moim zdaniem są realne jedynie dzięki współpracy z jakimś większym graczem (a jest parę serwisów do których obecna styliska avatarów pasowała by jak ulał)
Może się nie udać i mordami.pl nie wypali? Oczywiście, szansę na to, że coś w internecie coś się nie uda sięgają 90%. Właściwie niektórzy z przepowiadania innym niepowodzenia zrobili sposób na budowanie własnego autorytetu (ale to taka mała dygresja nie związana z nikim konkretnym).
Wracając jednak do tematy, właśnie przeprowadziłem test mordami.pl z moim 8 letnim synkiem Maćkiem (pozdrawiam młodzieńcze!) i serwis ten uzyskał zaskakująco pozytywne "noo" na pytanie czy mu się podoba, a gust chłopak ma bardzie wybredny niż ja i rzadko się zgadzamy co do upodobań (a każe sobie pokazywać wszystkie serwisy z konkursów takich jak democamp czy mini seedcamp).
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu