Jak pokazuje poniższy przykład: nie wszystkie współczesne ataki są specjalnie wyrafinowane. Może to i lepiej...
Ale wiecie że to nie Neymar pisze do was, by pożyczyć pieniądze na buty?
Ataki internetowych przestępców są coraz lepiej zorganizowane i - często - coraz trudniejsze do wykrycia, przynajmniej na pierwszy rzut oka. Regularnie słyszymy o skutecznie przeprowadzanych atakach, często złożonych i... bazujących na naiwności użytkowników. Piszący do nas znajomi z prośbą o pożyczenie pieniędzy za pośrednictwem BLIK, rozmaite oszustwa na OLX z fałszywymi linkami - to działa i wiele osób, niestety, dało się na nie nabrać. Ale niektóre ataki są zdecydowanie mniej... wyrafinowane.
Eksperci z Autoryzowanego Centrum Szkoleniowego DAGMA informują o nowym oszustwie - którym tym razem nie dzielimy się ku przestrodze, a raczej z... rozbawieniem. Wierzymy bowiem w moc edukacji i to, że wielu użytkowników jest już na tyle przeczulona, że nie da się nabrać na tak oczywisty numer, jak światowej klasy piłkarz piszący prywatne wiadomości z prośbą o numer naszej karty płatniczej.
Cześć tu Neymar używam tłumacz Czy można pożyczyć numer twoja karta kredytowa żeby kupić nowe buty sportowe bo mi się zepsuły
— tak, dosłownie, brzmi wiadomość którą użytkownicy Instagrama dostają z... nieoficjalnego konta piłkarza. Tak głupie i nieudolne, że aż wesołe.
Jak pokazuje ten przykład dość prymitywnego ataku - nie wszyscy współcześni przestępcy są wyrafinowani w swoich atakach. Chcę wierzyć, że edukacja w zakresie bezpieczeństwa online faktycznie przynosi skutki — i użytkownicy nie nabierają się na tak oczywiste sprawy, a użytkownicy wiedzą że podawanie danych kart płatniczych nie jest dobrym pomysłem. Zwłaszcza kontom na Instagramie które korzystają z automatycznego tłumacza i mają 13 obserwujących... auć.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu