Bezpieczeństwo w sieci

Ale wiecie że to nie Neymar pisze do was, by pożyczyć pieniądze na buty?

Kamil Świtalski
Ale wiecie że to nie Neymar pisze do was, by pożyczyć pieniądze na buty?
Reklama

Jak pokazuje poniższy przykład: nie wszystkie współczesne ataki są specjalnie wyrafinowane. Może to i lepiej...

Ataki internetowych przestępców są coraz lepiej zorganizowane i - często - coraz trudniejsze do wykrycia, przynajmniej na pierwszy rzut oka. Regularnie słyszymy o skutecznie przeprowadzanych atakach, często złożonych i... bazujących na naiwności użytkowników. Piszący do nas znajomi z prośbą o pożyczenie pieniędzy za pośrednictwem BLIK, rozmaite oszustwa na OLX z fałszywymi linkami - to działa i wiele osób, niestety, dało się na nie nabrać. Ale niektóre ataki są zdecydowanie mniej... wyrafinowane.

Reklama

Eksperci z Autoryzowanego Centrum Szkoleniowego DAGMA informują o nowym oszustwie - którym tym razem nie dzielimy się ku przestrodze, a raczej z... rozbawieniem. Wierzymy bowiem w moc edukacji i to, że wielu użytkowników jest już na tyle przeczulona, że nie da się nabrać na tak oczywisty numer, jak światowej klasy piłkarz piszący prywatne wiadomości z prośbą o numer naszej karty płatniczej.

Cześć tu Neymar używam tłumacz Czy można pożyczyć numer twoja karta kredytowa żeby kupić nowe buty sportowe bo mi się zepsuły

— tak, dosłownie, brzmi wiadomość którą użytkownicy Instagrama dostają z... nieoficjalnego konta piłkarza. Tak głupie i nieudolne, że aż wesołe.

Jak pokazuje ten przykład dość prymitywnego ataku - nie wszyscy współcześni przestępcy są wyrafinowani w swoich atakach. Chcę wierzyć, że edukacja w zakresie bezpieczeństwa online faktycznie przynosi skutki — i użytkownicy nie nabierają się na tak oczywiste sprawy, a użytkownicy wiedzą że podawanie danych kart płatniczych nie jest dobrym pomysłem. Zwłaszcza kontom na Instagramie które korzystają z automatycznego tłumacza i mają 13 obserwujących... auć.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama