Assassin's Creed Mirage to tytuł najnowszej gry Ubisoftu. Wiemy, że akcja powróci po latach na Bliski Wschód.
Assassin's Creed to jedna z najbardziej znaczących marek nie tylko jeżeli chodzi o Ubisoft, ale też - o całą branżę gier. Niestety, po saga bardzo szybko zaczęła zjadać własny ogon, fabuła, jeżeli jakaś była, bardzo szybko się rozpłynęła (ktoś jeszcze kojarzy Desmonda?) a powtarzalność kolejnych produkcji zaczęła graczy po prostu nudzić. Dlatego też po Syndicate nastąpiła przerwa, po której Ubisoft dał graczom ciepło przyjęte Origins i Odyssey, a po kolejnym rocznym przestoju - Valhalla. Przestoje jak widać służą marce, dlatego też wiele osób było ciekawych, co też Ubisoft przygotuje tym razem. W końcu mówimy o pierwszym Asasynie przygotowanym z myślą o nextgenowych konsolach.
Assassin's Creed Mirage to gratka dla fanów klasyki
Część graczy narzekała, że seria odeszła od swoich korzeni na rzecz magii i bardzo luźnego podejścia do historycznych realiów. Cóż, ci fani właśnie dostali to, czego chcieli, ponieważ Ubisoft zapowiedział, że najnowsza odsłona serii, czyli Assassin's Creed Mirage zatoczy koło i wróci tam, gdzie wszystko się zaczęło, czyli na Bliski Wschód.
Niestety, nie wiemy o grze nic więcej. Nie wiem jak wy, ale ja z chęcią widziałbym kolejną produkcję Ubisoftu jako rozpoczęcie kolejnej sagi, podobnej do tego, która łączyła postacie Ezio, Altaira i, w mniejszym stopniu, Connora. Być może jest to też zwrot w kierunku bardziej "asasyńskiego" asasyna, jakkolwiek zgodnego z tym, jak pokazywały zakon pierwsze odsłony. Ja byłbym bardzo na tak, ponieważ przyznam się, że to, w którą stronę skręciła marka po 3 (czyli 5) części zupełnie do mnie nie przemawiało.
A Wy? Jak widzielibyście nową produkcję historycznej turystyki?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu