Po latach problemów, kilkukrotnym przekroczeniu budżetu i licznych opóźnień związanych z testowaniem poszczególnych komponentów, SLS wreszcie stoi na stanowisku startowym i jest gotowy do dziewiczego lotu. Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem to dzisiaj rozpocznie podróż kapsuły Orion w kierunku Księżyca.
[Aktualizacja] Jak i gdzie obejrzeć pierwszy od 50 lat start rakiety na Księżyc?
Aktualizacja 02.09.2022, 18:30:
Niestety SLS dzisiaj również nie poleci, podczas ładowania paliwa (ciekłego wodoru) do głównego zbiornika wykryto wyciek, którego nie udało się opanować i dyrektor kontroli lotów odwołał dzisiejszą próbę. NASA ma jeszcze dwa podejścia, 5 i 6 września, jeśli wtedy też nie uda się wystartować, to SLS wróci do hangaru na kolejny miesiąc.
Aktualizacja 02.09.2022, 11:00:
Winnym całego zamieszania w poniedziałek okazał się wadliwie działający czujnik w jednym z silników, który wskazywał złe parametry pomimo, że nic złego się nie działo. NASA wymieniła czujnik i dzisiaj nie powinno być już żadnych przeszkód. Kolejna próba startu planowana jest na sobotę, okno startowe rozpoczyna się o 20:17 czasu polskiego i potrwa dwie godziny. Transmisja NASA rozpocznie się już dwie godziny wcześniej i będzie obfitowała w wiele ciekawostek związanych z misją Artemis I. Dla fanów kosmosu to pozycja obowiązkowa.
Aktualizacja, 29.08.2022, 14:30:
Niestety w związku z problemem z jednym z silników głównego stopnia rakiety SLS, dzisiejszy start został odwołany. Inżynierowie NASA sprawdzą teraz czy problem da się naprawić na stanowisku startowym, jeśli tak to kolejna okazja do startu jest 2 września. Ostatnie okno startowe mamy 5 września, jeśli wtedy SLS również nie wystartuje, to wróci do hangaru i całą zabawę rozpoczniemy pod koniec września od nowa.
SLS to porażka, ale NASA dzisiaj może świętować
Na temat SLS pisaliśmy już wielokrotnie, głównie w negatywnym zabarwieniu informując o kolejnych opóźnieniach. Ale dzisiaj to nie jest ważne, dzisiaj po raz pierwszy od 50 lat załogowa kapsuła może polecieć w kierunku Księżyca, właśnie za sprawą ogromnej rakiety NASA. Teoretycznie SLS miał być tanim rozwiązaniem bazującym na doświadczeniu z programu wahadłowców. Ba rakieta, która poleci w ramach misji Artemis I ma silniki używane w wahadłowcach (RS-25), które były w kosmosie już kilka razy, ale obecna misja będzie ich ostatnią. Niemal identyczne, tylko nieco większe są również boostery zamontowane po bokach. Okazało się jednak, że ponowne poskładanie elementów wahadłowców w jedną całość nie jest prostym zadaniem.
Na szczęście wreszcie się udało i SLS prawdopodobnie wyprzedzi Starshipa w wyścigu na orbitę. Od kilku godzin trwają już przygotowania do startu, rozpoczęło się już tankowanie wodoru do głównego zbiornika, a pogoda daje 80% szans na start. Okno startowe potrwa 2 godziny i rozpoczyna się o 14:33 czasu polskiego. NASA będzie celowała w start raczej wcześniej niż później, bo zapowiada się, że pogoda ma się pogorszyć. Jeśli więc wszystko pójdzie zgodnie z planem to za około 4 godziny SLS powinien wznieść się w powietrze i z pewnością będzie to spektakularne widowisko.
Transmisja ze startu i przygotowań do niego już trwa na NASA TV oraz na kanale YouTube, a możecie ją obejrzeć poniżej. Kapsułę Orion, która poleci na orbitę Księżyca będzie można śledzić na dedykowanej stronie, jej misja planowana jest na 42 dni, a na Ziemię wróci dopiero 10 października. W tym czasie pokona ponad 2 miliony kilometrów i wykona szereg testów systemów sterowania. Na pokładzie tym razem nie ma ludzi, jest natomiast manekin, który sprawdzi jakie przeciążenia będą musieli znieść astronauci i z czym będą musieli zmierzyć się w swojej podróży na Księżyc i powrocie na Ziemię. SLS rozpoczyna nową erę podboju kosmosu i z pewnością warto zobaczyć dzisiejszy start.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu