Z zaskoczenia fenomenalna informacja o popularnym MacBooku!
Apple zakończyło dzisiaj 3, szalone dni pełne nowych informacji dotyczących ich linii komputerów. iMac, Mac Mini i MacBook Pro doczekały się wyglądanych przez fanów aktualizacji procesora. Dzięki temu są wydajniejsze niż kiedykolwiek, a w przypadku Mini, nawet zaskakująco tanie. Między tymi wiadomościami, ukryła się krótka notka, która wiele zmienia.
Polecamy na Geekweek: MacBook Pro z czipami Apple M4. Znamy polskie ceny
Wszystkie Maci mają teraz w podstawie co najmniej 16 GB RAMu!
Najgorętsza informacja z dzisiejszej dawki to niewątpliwie pokaz szeregu opcji MacBooka Pro z czipami rodziny M4. Nie tylko w końcu pokazano najwydajniejszy z applowskich laptopów w końcu z M4, lecz wraz z nim zapowiedziano dwa nowe: M4 Pro i M4 Max. W całej informacji prasowej można wyczytać całe mnóstwo pochwalnych akapitów, które z pewnością niejedną osobę oczarują. Wśród nich, na szarym końcu się schowała drobna notka o niesamowitej wadze. Dotyczyła najcieńszego z komputerów Apple.
"MacBook Air: najpopularniejszy laptop na świecie ma teraz co najmniej 16 GB". Ot, tak. Na samiutkim końcu gigant z Cupertino zrzuca bombę, która zmienia cały lineup ich komputerów. Od teraz każdy Mac ma w podstawowej wersji (innymi słowy, w tej najtańszej!) co najmniej 16GB RAMu. Co więcej, mimo dwukrotnego wzrostu pamięci MacBooków Air M2 i M3, całkowicie nie ruszono ich ceny. Innymi słowy, 13 cali z czipem M2 i pamięcią SSD 256GB wciąż kosztuje 4999 złotych, a model o tej samej przekątnej ekranu, lecz z applowski procesorem M3, przy tej samej pamięci SSD 5999 złotych.
Ten tydzień minął pod znakiem Mac. Strategia bardzo różniąca się od tego co uczyniono w zeszłym roku. Wówczas Apple przedstawiło tylko niedługą, kilkudziesięciominutową prezentację, o której wszyscy dwa dni później zapomnieli. W tym roku codziennie karmili nową garścią wiedzy, podtrzymując medialny szum. Brawo!
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu