Przy okazji zapowiedzi nowych iPadów Pro Apple zmienia kompatybilność akcesoriów. I uśmierca mój ulubiony produkt: Smart Keyboard Folio.
Apple właśnie uśmierciło rzecz, za którą uwielbiałem iPada. To nieodżałowana strata
Powoli opada kurz związany z zapowiedziami nowych iPadów. Internet krok po kroku dopatruje się tego, czego Apple nie powiedziało nam o nowych iPadach. Same tablety i zawartość pudełka to jedno, ale tak naprawdę jest element przez który... no cóż — już teraz wiem, że będę miał z tym sprzętem pewien problem. I nie chodzi o sam tablet, bo ten prawdopodobnie będzie najlepszym z dotychczasowych dzięki jeszcze lepszemu ekranowi i jeszcze silniejszemu układowi. Chodzi o moje ulubione akcesorium: klawiaturę Smart Keyboard Folio.
Apple właśnie robiąc swój najlepszy tablet uczyniło go... gorszym. Przynajmniej dla mnie
iPad to nie tylko tablet — to także zestaw akcesoriów, które sprawiają, że urządzenie staje się jeszcze lepszym i jeszcze skuteczniejszym. Dla wielu tym podstawowym akcesorium pozostaje stylus Apple Pencil, który właśnie stał się Pro. Dla mnie jednak najważniejszym dodatkiem do iPada od zawsze była klawiatura. A mimo iż przetestowałem ich cały zestaw — od najtańszych akcesoriów z Aliexpress,. przez renomowane akcesoria od Logitecha, na tych od Apple kończąc — miałem jednego ulubieńca. Smart Keyboard Folio, które to kilka lat temu dość mocno chwaliłem na łamach AntyWeb:
(...) Po pierwsze: jest wygodną klawiaturą. Pisze się na niej naprawdę komfortowo. Po drugie: doskonale sprawdza się jako podstawka - ma tylko dwa stopnie regulacji nachylenia, ale magnesy trzymają naprawdę solidnie — i bez problemu całość można ułożyć na kolanach by coś napisać lub po prostu oglądać/czytać na tablecie. Po czwarte: nie trzeba niczego łączyć po BT, wszystko dzięki magii złącza Smart Connector. Po czwarte: nie zamienia go w ogromną konstrukcję: całość pozostaje cieniutka i lekka. Bardzo lekka. I szybkie porównanie z innymi popularnymi produktami dostępnymi na rynku wypada bardzo na korzyść produktu od Apple. Ich Smart Keyboard Folio waży 303 gramy. Sam tablet: 465 gramów. Tymczasem fantastyczne pod wieloma względami Etui Slim Folio Pro od Logitecha to dla 11-calowego wariantu 552 gramy — przy takich konstrukcjach robi to ogromną różnicę. Folio Touch - to 646 gramów, a Combo Touch - 574 gramów. Dużo za dużo.
I kiedy w kolejnej generacji sprzętu zacząłem korzystać z 12,9-calowego tabletu i miałem dostęp do klawiatury Magic Keyboard, ta... leżała w szufladzie, a ja znowu kupiłem Smart Keyboard Folio. Bo stosunek jakości do wygody i wagi był w niej wzorowy i najzwyczajniej w świecie: z żadnej z klawiatur nie korzystało mi się lepiej. W tej generacji Apple, ku mojemu wielkiemu smutkowi, postanowiło najwyraźniej uśmiercić ten produkt. A przynajmniej przy zapowiedzi nowych tabletów nie szepnęło na temat nowej wersji Smart Keyboard Folio ani słowa. Do nowego tabletu oferują jedynie najnowszą klawiaturę Magic Keyboard.
Krok naprzód, dwa wstecz
I niestety, jakkolwiek nowy iPad mnie nie intryguje — tak bardzo brak mojego ulubionego akcesorium jest ogromnym minusem już na starcie. Nigdy nie traktowałem iPada jako zastępstwa dla komputera — w skrajnych przypadkach mógł mi faktycznie jako takowy posłużyć, ale z klawiatury korzystałem na co dzień. Ot, chociażby do komunikatorów. Do tego oba kąty nachylenia tego akcesorium były dla mnie idealny i do konsumpcji multimediów i do wideorozmów. Do premiery nowych iPadów jeszcze chwila — więc nie ma jeszcze testów kompatybilności starych akcesoriów (choć z opisu na oficjalnej stronie Apple wynika, jakoby Smart Keyboard Folio jednak nie zadziałało). Zawsze jednak pozostaje nam mieć nadzieję, że jakiś inny producent zrobi klawiaturę równie lekką i wygodną co Smart Keyboard Folio...
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu