Apple

Apple w sporze z holenderskim Urzędem ds. Konsumentów i Rynków nie ma lekko

Piotr Kurek
Apple w sporze z holenderskim Urzędem ds. Konsumentów i Rynków nie ma lekko
Reklama

30 mln euro. Od kilku tygodni na Apple sukcesywnie nakładane są w Holandii kary za niestosowanie się do obowiązujących przepisów. Sprawa aplikacji randkowych się nie kończy i nic nie wskazuje, by w najbliższym czasie znalazła rozwiązanie.

Na początku tego roku Apple poinformowało, że w respektując nowe prawo w Holandii wprowadzone zostaną w App Store odpowiednie zmiany.  To efekt decyzji Autoriteit Consument en Markt (AMC), tamtejszego Urzędu ds. Konsumentów i Rynków, który wydał postanowienie, w którym aplikacje randkowe dostępne na smartfonach Apple muszą oferować ich użytkownikom alternatywne metody płatności. I choć Apple niechętnie podchodziło do tych zmian, na przestrzeni ostatnich tygodni zaczęły pojawiać się nowe szczegóły wyjaśniające działanie tego systemu. Jednak żeby spełnić wszystkie warunki, twórcy aplikacji będą musieli się sporo napracować.

Reklama

Nic nie wskazuje by konflikt między Apple, a AMC miał się niebawem skończyć. Jeszcze kilkanaście dni temu pisaliśmy, że regulator nałożył na amerykańską firmę kolejne kary. Urząd przyglądał się nowym wytycznym Apple, które muszą spełnić twórcy i wcale mu się to nie spodobało - mówiąc wprost, że to rzucanie kłód pod nogi twórcom aplikacji. Dotyczy to przede wszystkim faktu, że muszą oni przygotować dwie odmienne wersji swojego produktu. Jedna zaprojektowana z myślą o płatnościach Apple, druga oferująca zewnętrzne karty płatnicze.

W liście, do którego dotarła redakcja serwisu MacRumors, Kyle Andeer z Apple (jeden z wiceprezesów ds. prawa korporacyjnego i dyrektor ds. zgodności z przepisami) wskazuje, że firma spełnia wszystkie warunki holenderskiego regulatora oraz "posiada spójne i długotrwałe zobowiązania do przestrzegania przepisów w każdym kraju, w którym prowadzi interesy". Amerykanie podkreślają, że procedura przez nich zaproponowana, która dotyczy dwóch różnych wersji aplikacji, jest słuszna i nie powinna stanowić żadnego problemu dla holenderskiego regulatora.

Aplikacje randkowe w holenderskim App Store dalej z problemami. Rozwiązania nie widać

Apple podkreśla, że stworzenie osobnego pliku binarnego nie niesie za sobą dodatkowych kosztów ani nakładu pracy dla zainteresowanych deweloperów. I część z nich już z tego korzysta - przywołane są m.in. aplikacje od firmy Match Group, która jako pierwsza w Holandii podnosiła kwestie dostępu do zewnętrznych płatności w aplikacjach w App Store. Cały proces udostępnienia drugiej wersji aplikacji to wyłącznie "drobne zmiany techniczne".

Innego zdania jest AMC i wciąż stoi na stanowisku, że Apple nie wywiązuje się ze swoich obowiązków. Dlatego też w ostatnim czasie nałożone zostało kolejnych 10 mln euro kary. Andeer podsumowuje swój list w taki sposób, że zarówno Apple, jak i holenderski regulator stoją na swoich stanowiskach i odmienne opinie na temat zewnętrznych płatności mogą przyczynić się do eskalacji tego "konfliktu". Niewykluczone, że sprawą zajmie się teraz holenderski sąd, który rozstrzygnie, po której stronie leży prawda. A mnie wciąż zastanawia dlaczego AMC nie odnosi się do kwestii prowizji, jaką Apple chce pobierać za umożliwienie udostępnienia zewnętrznych płatności w aplikacjach pobieranych z App Store.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama