Apple

Zewnętrzne płatności u Apple już w Europie

Piotr Kurek
Zewnętrzne płatności u Apple już w Europie
2

To, co jeszcze kilka lat wydawało się mało możliwe, właśnie staje się rzeczywistością. Apple wprowadza zewnętrzne płatności w aplikacjach. I to w jednym z europejskich krajów.

O tym, że Apple stoi na stanowisku, że nie zgadza się na udostępnianie płatności spoza ich własnego systemu pisaliśmy wielokrotnie. Firma za wszelką cenę starała się przekonywać rządy różnych krajów, firmy oraz samych użytkowników, że tylko zamknięty, kontrolowany ekosystem pozwoli zachować najwyższe standardy bezpieczeństwa. Jednak okazuje się, że z tymi argumentami nie zgadzają się instytucje, które walczą z korporacjami o zmniejszenie ich stale rosnących wpływów.

Apple z zewnętrznymi płatnościami w Holandii. Spore zmiany dla użytkowników oraz twórców gier i aplikacji

Apple w miniony weekend zapowiedziało, że respektując prawo holenderskie, wprowadzi w lokalnym oddziale App Store możliwość zewnętrznych metod płatności. Jednak nie dla wszystkich. Z nowych rozwiązań będą mogły korzystać wyłącznie... aplikacje randkowe. To efekt nacisków Autoriteit Consument en Markt (AMC) - tamtejszego Urzędu ds. Konsumentów i Rynków, który jeszcze w grudniu ubiegłego roku wydał postanowienie, do którego Apple musi się dostosować, o ile nie chce płacić wysokich kar pieniężnych (do 50 mln euro). Choć kwota ta dla najdroższej korporacji świata wydaje się śmiesznie niska, okazuje się, że skuteczna.

Zmiany, które pozwolą wprowadzić zewnętrzne metody płatności w aplikacjach randkowych w holenderskim App Store wymagać będą od deweloperów kilku dodatkowych kroków. Pierwszym z nich jest uzyskanie tzw. The StoreKit External Purchase Entitlement. Pozwala on na wprowadzanie do aplikacji linków do zewnętrznych płatności. Twórcy mogą ubiegać się o to pozwolenie pow warunkiem, że przedstawią Apple sposób płatności wraz z linkami do domen, które będą odpowiadały za transakcje i pomoc techniczną w razie problemów z przetworzeniem płatności.

Dodatkowym utrudnieniem będzie też przygotowanie oddzielnej wersji pliku danej aplikacji. Ta będzie dostępna wyłącznie w holenderskim App Store (twórcy mają możliwość udostępnienia jednej wersji, która dystrybuowana jest na wszystkie sklepy). Nie wiadomo natomiast w jaki sposób będą naliczane opłaty. Apple informuje, że i w tym przypadku do twórców nie trafia wszystkie pieniądze - część z nich będą musieli oddać. Nie będzie też gwarancji bezpieczeństwa użytkowników, którzy zdecydują się na zakupy w aplikacjach z wykorzystaniem innych, niż płatności Apple, sposobów.

Zewnętrzne płatności w aplikacjach. Szykują się większe zmiany?

To kolejny przypadek, w którym najwięksi gracze na rynku mobilnym uginają się pod naciskiem rządzących. Jeszcze kilka dni temu informowaliśmy Was, że Apple zmienia swoją politykę w Korei Południowej. Wcześniej zrobiło to Google. Choć Amerykanie stali na stanowisku, że nie muszą wprowadzać żadnych dodatkowych zmian, a dotychczasowa polityka spełnia wszystkie nowe warunki stawiane przez koreański rząd, szybko okazało się, że tak do końca nie jest. Wciąż nie wiemy kiedy Apple zamierza się dostosować do nowego prawa, gdyż szczegóły nadal są dopracowywane z koreańskim odpowiednikiem Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Niewykluczone jednak, że podobne kroki mogą być podejmowane przez inne kraje. Oznaczać to może, że już w najbliższym czasie za zakupy w aplikacjach będzie można płacić z pominięciem systemów płatności Apple - co z pewnością ucieszy wielu użytkowników.

Czy skorzystają na tym sami twórcy gier i aplikacji? Opłaty które pobiera Apple oraz Google od każdej transakcji wykonywanej w sklepie czy bezpośrednio w aplikacji są wysokie. Nie znikają one po wprowadzeniu przez firmy alternatywnych metod płatności. W przypadku Korei, Google zaoferował "procent od sprzedaży" o 4% mniejszy, niż dotychczas. Google podaje, że w dużej większości deweloperzy muszą liczyć się z 15-procentowymi opłatami. Po wprowadzeniu alternatywnej metody płatności kwota ta wynosić będzie 11%. A jak to będzie wyglądało w przypadku Apple? Tego jeszcze nie wiadomo.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu