Apple

To będzie najdroższe "szkło prywatyzujące" na świecie. Oczywiście od Apple

Kamil Świtalski
To będzie najdroższe "szkło prywatyzujące" na świecie. Oczywiście od Apple
3

Patent który sugeruje, że Apple chciałoby by użytkownicy mogli porzucić szkła prywatyzujące i zamienić je na... Apple Vision Pro. Tak, wzrok was nie myli.

Kilka tygodni temu wspominałem o szkłach prywatyzujących. Wspominałem wówczas, że od kiedy spędzam więcej czasu poza domem — nie wyobrażam sobie nie posiadać takowych na smartfonach. Regularnie korzystam z nich także na komputerze, a testowałem to rozwiązanie także na iPadach.

Zamiast szkła prywatyzującego — gogle AR

Apple od zawsze dużo uwagi poświęca prywatności — regularnie akcentując ją na swoich prezentacjach. Teraz temat powraca także przy okazji Apple Vision Pro i ich nowego patentu. Sugeruje on, że firma chciałaby wykorzystać rzeczywistość rozszerzoną i ich gogle by... tylko osoby z goglami mogły zobaczyć co się dzieje na iPhone.

Apple najwyraźniej nie jest fanem szkieł prywatyzujących, czemu jasno daje wyraz — i ma ku temu swoje argumenty:

[Te] tradycyjne ekrany prywatności tłumią część światła w kierunku prostopadłym do wyświetlacza, co zmniejsza jasność postrzeganą przez użytkownika. Aby to zrekompensować, użytkownik może usunąć ekran prywatności, gdy prywatność nie ma znaczenia, w którym to przypadku użytkownik musi przechowywać, transportować i ponownie instalować ekran prywatności.

Propozycja Apple jest na swój sposób rewolucyjna, ale jednocześnie też po prostu kuriozalna. W ich oczach bowiem lepszym, wygodniejszym i bardziej efektywnym zastępstwem dla szkła prywatyzującego jest wykorzystanie gogli za kilkanaście tysięcy złotych. Ciężkich, drogich i wielkich. Osoby je noszące będą mogły obserwować treści na ekranie iPhone'ów i iPadów, reszta zaś patrzeć będzie na pusty ekran.

Niektóre pomysły Apple są bardziej niż kuriozalne

Na tę chwilę nie wiadomo jeszcze czy firma zdecyduje się kiedykolwiek wprowadzić taką opcję — warto mieć na uwadze, że póki co to tylko patent. Takich giganci technologiczni składają dziesiątki, a może nawet i setki, rocznie. Część jest realizowana, inna zostaje w szufladzie. Pewnym jest, że gdyby Apple zrealizowało akurat ten — byłoby to bez wątpienia najdroższe szkło prywatyzujące na świecie.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

news