Apple

Apple zrobi za Ciebie zakupy spożywcze? Firma bada nowy rynek

Patryk Koncewicz
Apple zrobi za Ciebie zakupy spożywcze? Firma bada nowy rynek
Reklama

Apple rozważa możliwość wprowadzenia usługi polegającej na dostawie produktów spożywczy. Ma być oparta na aplikacji Zdrowie

Apple przez ostatnie 3 lata mocno rozwijało segment usług. Do oferty największego producenta technologii użytkowej trafiły między innymi własny streaming filmów i seriali, program ćwiczeń fizycznych czy aplikacja do czytania aktualnej prasy. Rozwiązania te przyjęły się całkiem dobrze, a Apple dba o ich stały rozwój. Segment usługowych to maszynka do robienia pieniędzy i Tim Cook doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Dlatego też w planach giganta z Cupertino widnieją kolejne pakiety usługowe, które będą współpracować z już istniejącą infrastrukturą Apple. Jedną z najciekawszych wydaje się opcja dostarczania jedzenia, zsynchronizowana z aplikacją zdrowie.

Reklama

Glovo, Frisco i... Apple?

Według raportu Bloomberga, Apple bada obecnie możliwości wdrożenia trzech nowych usług. Dwie priorytetowe to opcja wypożyczenia/subskrypcja sprzętu, oraz funkcja „kup teraz, zapłać później”, które odbiły się echem w branżowych mediach już jakiś czas temu. Oparte są one o model finansowania kredytowego i prawdopodobnie wejdą w życie już niebawem. Nieco bardziej odległą perspektywą – ale równie interesującą – jest usługa polegająca na zakupach spożywczych. Jest ona inspirowana amerykańskim Instacart, które niczym dostępne w Polsce Frisco, oferuje możliwość zrobienia zakupów online i dostarczenia bezpośrednio pod drzwi.

Źródło: Depositphotos

Nowa usługa Apple miałaby synchronizować się z aplikacją zdrowie, w celu lepszej kontroli odżywiania co zgadzałoby się z obecną prozdrowotna polityką Apple. Korporacja od dawna promuje chociażby Apple Watche jako osobistych asystentów medycznych, a usługa Fitness+ miała za zadanie zachęcić użytkowników do zdrowego ruchu. Z tymi doniesieniami stoi Mark Gurman, dziennikarz technologiczny Bloomberga, który może pochwalić się długoletnią historią raportowania o nowych rozwiązaniach Apple. Aplikacja skupiona na dostawie żywności jest według niego możliwa, ale jej wdrożenie wcale nie musi być takie proste:

„W przygotowaniu jest kilka nowych usług Apple. Kolejne dwie, które powinniśmy zobaczyć: program subskrypcji iPhonów oraz „kup teraz, zapłać później” dla transakcji Apple Pay. Firma zbadała również niektóre usługi podobne do Instacart, które integrują się z danymi żywieniowymi w aplikacji Zdrowie. To raczej niełatwe do zrobienia i brzmi niskomarżowo. Mam także nadzieję na większe aktualizacje do TV+”

To dość nietypowy pomysł ze strony Apple. Tego typu usługi są po pierwsze niskomarżowe, po drugie relatywnie kłopotliwe do wprowadzenia, a po trzecie istnieje już całkiem spora konkurencja zarówno na rynku amerykańskim jak i europejskim. Niemniej jednak bycie fit jest wciąż aktualnym trendem i nie zapowiada się na zmiany w tym segmencie. Dlatego też nic dziwnego w tym, że Apple prowadzi reaserch w kwestii dostarczania żywności. Połączenie funkcji zdrowotnych zegarków, monitorowania żywienia użytkowników i aplikacji do treningów dałoby kompletne rozwiązania dla aktywnych, których próżno szukać u konkurencji.

W kwestii Fintess+ warto jeszcze wspomnieć, że według raportu majaczący już na horyzoncie iOS 16 ma przynieść garść nowych ulepszeń i treningów. Usługa nie jest jeszcze niestety dostępna w Polsce, ale we wspieranych krajach cieszy się sporą popularnością. Ja osobiście mocno się już przyzwyczaiłem do zamawiania zakupów spożywczych online. Choć synchronizacja polskich marek spożywczych z aplikacją Zdrowie jest bardzo wątpliwa, to z chęcią zobaczyłbym taki twór na naszym rodzimym rynku.

Stock image from Depositphotos

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama