Biblioteka aplikacji Apple stale się poszerza. Teraz po cichu do sklepu trafił nowy produkt, który pomoże udoskonalić jedną z ich flagowych usług.

Apple stale coś zmienia w swoich usługach, stale dążąc do ideału. Ich Mapy - choć w wielu rejonach świata fantastycznie działające - w Polsce nie cieszą się specjalną popularnością. Ale gigant poświęca im coraz więcej uwagi i zdaniem wielu, to właśnie ten projekt jest dla nich kluczowym. Teraz gigant z Cupertino wprowadza na rynek nową aplikację: Maps Surveyor, której zadaniem jest dostarczanie zaktualizowanych informacji do map Apple. Produkt już trafił do amerykańskiego App Store’a.
W odróżnieniu od flot pojazdów Apple, które wykorzystują zaawansowane technologie GPS, kamery wielokierunkowe oraz skanery LiDAR do mapowania terenu, aplikacja Surveyor skupia się na zbieraniu obrazów znaków drogowych. Apple zdaje się poszerzać bazę partnerów, którzy mogą non-stop dostarczać aktualne informacje o infrastrukturze drogowej. Dzięki temu firma nie musi stale wysyłać swoich samochodów na te same trasy, co usprawnia proces aktualizacji map. W efekcie korzystają wszyscy.
Z dotychczasowych wrażeń użytkowników wynika, że aplikacja Maps Surveyor nie oferuje użytkownikowi wielu funkcji. Po jej uruchomieniu dostępny jest jedynie przycisk, który przekierowuje użytkownika do innej aplikacji – Premise. Jest to popularna platforma nagradzająca użytkowników za wykonywanie określonych zadań, takich jak wypełnianie ankiet.
Nowa aplikacja już jest w amerykańskim App Store
Pomimo dostępności w oficjalnym sklepie z aplikacjami giganta, nie jest ona specjalnie promowana. Sugeruje to że jej głównymi odbiorcami są - przynajmniej na tę chwilę - pracownicy firm partnerskich Apple. Kod źródłowy aplikacji podpowiada czego możemy się tam niebawem spodziewać i jak będzie działać tamtejsze gromadzenie danych w praktyce. Zasada jest prosta: użytkownicy będąmontować swoje smartfony w samochodzie, a podczas jazdy rejestrować i udostępniać zebrane dane. System będzie miał na celu zebranie informacji o oznaczeniach drogowych, co pozwoli na ich szybszą i bardziej efektywną aktualizację informacji w Mapach Apple.
Jednocześnie powracają także spekulacje na temat tego, że Apple planuje wprowadzenie reklam do wyszukiwarki w Mapach. Oznaczałoby to, że firmy mogłyby płacić za lepszą widoczność swoich lokalizacji w wynikach wyszukiwania — podobnie jak ma to miejsce chociażby we wspomnianym sklepie z aplikacjami. Jeśli te plany się potwierdzą, Apple Maps stanie się nie tylko narzędziem do nawigacji, ale także platformą reklamową, która może zmienić sposób, w jaki użytkownicy znajdują firmy i usługi - i bardziej upodobni się do tego, co już teraz oferuje Google.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu