Tablety

Ostatni bastion, w którym dominuje Apple

Albert Lewandowski
Ostatni bastion, w którym dominuje Apple
24

Tablety to urządzenia, względem których firmy i klienci miały ogromne oczekiwania, ale w większości nie udało się ich spełnić. Jedynym wyjątkiem pozostaje iPad od Apple. Dlaczego Amerykanom się udało, a reszcie?

Tablety to trudna sztuka

Sam segment tabletów maleje już od kilku lat. W zasadzie na samym początku wieszczono mu ogromny sukces i to, że takie urządzenia zastąpią laptopy, ale teraz możemy powiedzieć jasno, że do tego nie doszło i są to kolejne sprzęty, które niektórym osobom mogą się przydać. Warto jednak popatrzyć, jak prezentują się rezultaty na rynku za drugi kwartał 2019 roku.

Pierwsza pozycja z udziałem na poziomie 38,1% i liczbą sprzedanych sztuk wynoszącą 12,3 miliona, należy do Apple. Dla porównania, w porównywalnym okresie w 2018, mieli, odpowiednio, 34,1 i 11,6. Zaskakująca sytuacja. Na drugim miejscu znalazł się Samsung. Mają teraz 15,2% (wzrost z 14,9%) i sprzedali w ciągu tych trzech miesięcy 4,9 miliona urządzeń (spadek z 5 milionów). Podium uzupełnia Huawei z 10,3% (spadek z 10,5%) oraz 3,3 milionami sztuk. Dalej w zestawieniu pojawił się Amazon (7,4% i 2,4 miliona egzemplarzy) oraz Lenovo (5,8% i 1,9 miliona). Tak duża strata do lidera najlepiej pokazuje, z jak dużymi różnicami między ofertami różnych producentów mamy do czynienia.

Przeczytaj również: Apple traci na rzecz Samsunga i Huawei.

Przeczytaj również: Recenzja iPad 2018.

Obecnie w zasadzie tylko Apple naprawdę dba o rozwój swoich tabletów. Ostatnią wielką nowością było wprowadzenie już dedykowanego systemu operacyjnego w postaci iPadOS. Dlaczego to takie ważne? Najczęściej oprogramowanie instalowane na tych urządzeniach mobilnych było przeniesione bezpośrednio ze smartfonów, a powiększenie czcionki, ikonek oraz wyświetlanie trochę większej ilości treści zdecydowanie nie było spełnieniem marzeń użytkowników. Nic zatem dziwnego, że Apple w końcu zdecydowało się na stworzenie czegoś specjalnego. Zważywszy na to, że dostrzegli siłę iPadów, nie mogli postąpić inaczej.

Kolejna sprawa to bardzo rozważny rozwój swojej oferty. Na samym dole mamy podstawowego iPada, który wspiera nawet rysik Apple Pencil i jest po prostu niezawodnym tabletem. Miałem okazję sprawdzać iPada 2018 i mimo że nie jestem fanem tych urządzeń, to pozytywnie mnie zaskoczył swoją funkcjonalnością. Nie bez powodu zresztą Amerykanie pozycjonują go, m.in. w USA, na sprzęt dla uczniów i nauczycieli. Moim zdaniem może stanowić świetne wsparcie edukacyjne.

Idealnie w potrzeby użytkowników

O ile podstawowe iPady, włącznie z Mini, kładą nacisk na multimedia, czytanie, oglądanie filmów, o tyle seria Pro stara się być czymś więcej. Początkowo podchodziłem do niej sceptycznie. Idea tabletu z klawiaturą w etui oraz stylusem Apple Pencil wraz z systemem mobilnym nie przekonywała mnie i dalej chętniej wybrałbym laptop lub hybrydę z Ubuntu lub Windowsem, ale muszę przyznać, że Apple idealnie trafiło w gusta i wymagania klientów.

Dlaczego iPady Pro okazały się takim sukcesem? Są bardzo proste w obsłudze, pozwalają na pracę w przeglądarce i z pakietem biurowym, długo wytrzymują na baterii, świetnie sprawdzają się do rozrywki, a do tego wyglądają nowocześnie. Nic dziwnego, że sporo osób pokochało takie rozwiązanie, mimo że do tanich nie należy. Kolejna zaleta to idealne dopasowanie pod potrzeby twórców obrazów. Niezmiennie przydają się tu dopracowane aplikacje dostępne w App Store, takie jak Affinity, Procreate i wkrótce również Photoshop.

Sprawdź też: iPad Air kontra iPad 2018.

Przeczytaj również: Mój pierwszy iPad.

Kolejne miesiące będą mijać pod znakiem coraz mocniejszej pozycji Apple w tym segmencie. O ile w smartfonach czy w laptopach propozycje konkurencji są porównywalne i często wybór między nimi wynika z osobistych preferencji, o tyle wśród tabletów tylko Apple wie, jak to zrobić naprawdę dobrze.

źródło: Phone Arena

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu