Czekacie na headset AR/VR od giganta z Cupertino? Cóż, zakup gogli pierwszej generacji może nie być najlepszym pomysłem…
Gogle AR/VR od Apple stały się już mitem. Wygląda jednak na to, że premiera nadchodzi wielkimi krokami
Chociaż headset do wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości kojarzy się głównie z Metą należącą do Marka Zuckerberga, to oczywiście nie jest ona jedyna firma, która chce podbić ten rynek. Swoich sił próbuje jeszcze przede wszystkim HTC, a od dłuższego plotkuje się o tym, że swoje kilka groszy chce dorzucić również Apple.
Wszystkie doniesienia insiderów dotyczące headsetu od firmy z nadgryzionym jabłkiem w logo pojawiają się regularnie od ponad 2 lat — i właściwie co chwilę byliśmy zapewniani, że nowy produkt Apple zostanie oficjalnie ogłoszony „już na najbliższej konferencji”. Tak się składa, że na 12 marca 2023 roku, dalej VR/AR pozostaje jedynie obiektem plotek. Te najnowsze są niestety naprawdę niepokojące.
Tim Cook chce sprzedawać urządzenie, które nie jest jeszcze skończone? Szokujące doniesienia z Kalifornii
Jak donosi Financial Times, nadchodząca premiera zestawu słuchawkowego była w Apple źródłem potężnego sporu. Firma podzieliła się na dwa obozy — projektanci urządzenia twierdzili, że ogłaszanie headsetu AR/VR na tym etapie i jego sprzedaż jest absurdalną decyzją, gdyż zwyczajnie jeszcze nie jest to gotowe. W tym samym czasie szef operacyjny, Jeff Williams, chce wprowadzić produkt na rynek jeszcze w tym roku — i to właśnie on zyskał uznanie obecnego dyrektora generalnego Apple.
Projektanci rzekomo na każdym kroku ostrzegali, że headset do rozszerzonej i wirtualnej rzeczywistości nie jest jeszcze gotowy do wprowadzenia na rynek. Zespół operacyjny Apple wpadł jednak na pomysł, żeby wydać wczesną wersję produktu w postaci zestawu słuchawkowego przypominającego gogle narciarskie, który ma umożliwić takie funkcje jak oglądanie filmów w 3D, wykonywanie interaktywnych treningów czy pozwalać na połączenia FaceTime z wirtualnymi awatarami.
Tim Cook postanowił, że wcześniejsze wydanie okrojonej wersji urządzenia jest dużo lepszym pomysłem. Financial Times wspomina również o tym, że byli inżynierowie Apple, którzy pracowali w segmencie VR/AR, ci narzekali na ogromną presję związaną z czasem premiery headsetu ze strony firmy. Tak się jednak składa, że po odejściu z firmy Jony'ego Ive'a w 2019 roku, cały zespół projektowy Apple podlega teraz bezpośrednio Williamsowi, więc jest to osoba, której głos bez dwóch zdań się liczy… i pracownicy nie wydają się zachwyceni z tego powodu.
Pierwsze gogle mają być porażką. Firma rzekomo już pracuje nad drugą generacją
Ming-Chi Kuo, jeden z najbardziej zaufanych informatorów w kwestii Apple, już w 2021 roku informował o tym, że gigant z Cupertino pracuje równolegle nad dwoma generacjami headsetu AR/VR. Gogle drugiej generacji mają być lżejsze, mieć zaktualizowany wzór przemysłowy, nowy system baterii oraz szybszy procesor.
Kuo już wtedy zakładał, że pierwsza generacja będzie miała premierę w 2023 roku. Wtedy mówiło się o sprzedaży w nakładzie 2,5-3,5 miliona sztuk w tym roku — chociaż nowe doniesienia sugerują, że firma spodziewa się sprzedać tylko około miliona sztuk zestawu słuchawkowego w pierwszym roku sprzedaży, co może również wynikać z jego ceny — ta ma wynosić około 3 tysiące dolarów.
Headset drugiej generacji ma zostać wprowadzony na rynek w drugiej połowie 2024 roku, kiedy Apple spodziewa się znacznego zwiększenia zainteresowania. Druga generacja ma być dużo lepsza jakościowo, oferować wiele więcej funkcji i być produktem bardziej dostępnym. Apple chce, żeby „nowe” gogle sprzedały się w nakładzie blisko 10 milionów. Czy to się jednak uda? Czas pokaże.
Źródło: Financial Times
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu