Porównanie wydajności M1 i SQ2 to wizerunkowa porażka dla Microsoftu. Czy firma będzie chciała ją zmazać, przygotowując nowy mobilny procesor sama?
Przez lata Apple miało swego rodzaju wyłączność na sprzęty, w którym kontroluje się zarówno hardware, jak i software. iPhone pod tym względem stał się już ikonicznym przykładem, dlaczego takie połączenie może działać dobrze. Przez lata jednak niewiele firm decydowało się na taki ruch. Mieliśmy co prawda linię Nexus/Pixel i smartfony z Windows Mobile, ale patrząc na skalę produkcji, stanowiły one swego rodzaju niszę, szczególnie w porównaniu z tym, jak dobrze sprzedawał i sprzedaje się iPhone. W tym roku Apple postanowiło pójść o krok dalej, zamieniając procesory Intela w swoich laptopach na własne SoC, nazwane M1. O tym, jak ważny jest to krok w dziedzinie desktopów pisaliśmy już wielokrotnie. Mocniejszy, wydajniejszy energetycznie i mniej nagrzewający się układ to coś, czego dzisiejsze laptopy bardzo potrzebują, a Apple odskoczyło w tej kwestii wszystkim na dwie długości. Dlatego też konkurencja postanowiła rozpocząć pościg.
Microsoft stworzy własny procesor oparty o architekturę ARM. Tak jakby znowu...
Jak pewnie wiecie, Microsoft już wcześniej kombinował przy mobilnych procesorach. Seria, która zasila linię Surface X, czyli modele SQ1 i SQ2 powstały we współpracy z Qualcommem, ale nie były układami stworzonymi od zera na potrzeby firmy z Redmond. Zamiast tego są przerobionymi Snapdragonami 8cx z nieco podkręconą grafiką. I choć taka moc wystarczyła, by napędzać Surface'y, to Apple w tej dziedzinie zastosowało zupełnie nową jakość. Nic nie pokazuje tego dobitniej niż fakt, że Windows na maszynie wirtualnej zamontowanej na M1 działa prawie dwa razy szybciej niż na tabletach Microsoftu. Wyniki benchmarków pokazują przewagę jeszcze dokładniej. Nie dziwi więc, że Microsoft chce jakoś przeciwdziałać tak negatywnemu PR'owi, albo przynajmniej - zmniejszyć rozmiary porażki.
Firma, ustami swojego wiceprezesa, Franka Shawa, zaznaczyła, że pracuje nad nową linią procesorów, nie tylko przeznaczonych dla linii Surface, ale też - do komputerów napędzających chmurowe usługi Azure. Co ciekawe, Shaw zaznaczył, że biorą pod uwagę współpracę z "szeroką grupą twórców procesorów mobilnych". Jestem bardzo ciekawy, kogo wiceprezes miał na myśli, ponieważ z firm, które mają odpowiednią technologię do głowy przychodzi mi Qualcomm, MediaTek i oczywiście Samsung. Jednak, żeby mierzyć się z M1 (i jego późniejszymi inkarnacjami) Microsoft raczej nie może iść drogą przerabiania dostępnych już na rynku układów, a raczej - zaprojektować SoC od zera z myślą o zastosowaniach desktopowych. Pomimo tego, że Microsoft był pierwszy w wyścigu na komputer napędzany ARM, stworzenie czipu od podstaw byłoby dla niego czymś nowym. Apple miało w tym dużo większe doświadczenie wynikające z lat pracy nad SoC z serii A. Nie jestem więc pewien, czy pomimo najszczerszych chęci te dwie firmy będą w stanie nawiązać na tym polu równą walkę.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu