Apple

Apple ładuje blisko 2 mld dolarów w "zielone" centra danych w Europie

Tomasz Popielarczyk
Apple ładuje blisko 2 mld dolarów w "zielone" centra danych w Europie
Reklama

Apple zapuszcza mocniejsze korzenie na Starym Kontynencie. Firma zapowiedziała właśnie inwestycję, która pochłonie blisko 2 mld dolarów. W rezultacie ...

Apple zapuszcza mocniejsze korzenie na Starym Kontynencie. Firma zapowiedziała właśnie inwestycję, która pochłonie blisko 2 mld dolarów. W rezultacie powstaną dwa centra danych w pełni zasilane energią odnawialną.

Reklama

Nowe centra danych Apple'a powstaną w położonym na zachodzie Irlandii mieście Atherny oraz w Viborg leżącym w centralnej Danii. Oba mają zostać uruchomione w 2017 roku. Dla europejskich konsumentów oznacza to sprawniejsze działanie takich usług, jak iTunes, iMessages oraz Siri. Na drodze prostej dedukcji można wywnioskować, że firma będzie kłaść większy nacisk na przystosowanie tych serwisów do lokalnych warunków. Kto wie, może pokłosiem tego będzie kiedyś polski Siri.

Schodząc jednak na ziemię, trzeba zauważyć, że obie placówki będą w 100 proc. zasilane przy użyciu energii odnawialnej. Z tego też powodu ich lokalizacja nie jest przypadkowa. W tych miejscach notowane są silne porywy wiatru, które mają zostać wykorzystane do zasilania serwerowni. Każda z nich ma zajmować 166 tys. metrów kwadratowych, a także przyniesie korzyści lokalnym społecznościom. CEO Apple'a Tim Cook zapewnia, że będą to m.in. setki nowych miejsc pracy.


Oprócz tego centrum w Irlandii będzie wspierać edukację, organizując różnego rodzaju akcje dla uczniów okolicznych szkół. Firma za cel obrała również przywrócenie naturalnego drzewostanu w okolicznym lesie Derrydonnell, gdzie mają powstać szlaki turystyczne. W Viborg placówka stanie w pobliżu jednej z największych stacji elektroenergetycznych w Danii, co pozwoli wykorzystać ciepło emitowane przez serwery do ogrzania domów w okolicznych gminach.

Apple intensywnie inwestuje w rynek europejski. Firma aktualnie zatrudnia tutaj 18,3 tys. pracowników w 19 krajach. Tylko w ciągu minionego roku liczba ta wzrosła o 2 tys. Firma chwali się też, że od debiutu sklepu AppStore na Starym Kontynencie tutejsi deweloperzy zarobili już ponad 6,6 mld dolarów.

W kontekście problemów, jakie w Europie przeżywa Google ruch Apple'a jest bardzo znamienny. Powstanie obu placówek może tylko poprawić tutejszy wizerunek firmy, a tej kwestii bagatelizować nie wolno.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama