Apple doskonale jest świadome tego, jak ogromny jest rynek chiński, więc nic dziwnego, że firma stara się jak może, aby zapewnić przyjazne relacje z Chinami.
Jak bardzo Apple chce się przypodobać Chinom? Słaba zagrywka
Apple wie, co ryzykuje
Relacje między Chinami, a USA są napięte. Ogromny wpływ na to ma trwająca wojna handlowa, a do tego należy dodać jeszcze konflikty na linii Państwa Środka z Hongkongiem, które to ostatnio rozpalają dyskusję publiczną. Warto zresztą wspomnieć o ostatniej akcji z branży gamingowej. Mianowicie chodzi o bana nałożonego na Chunga Blitzchunga Ng Waia przez Blizzarda, który to też zamroził wszystkie jego dotychczasowe wygrane. O co poszło? Gracz w trakcie rozmowy z prowadzącymi turniej wystąpił w masce będącej symbolem walk o wolność w Hong Kongu i wypowiedziała hasła wsparcia dla demonstrantów. Blizzard chce dbać o popularność Hearthstone w Azji, więc zdecydował się na taki krok. Więcej dowiecie się z tekstu Kuby.
Teraz z kolei Apple poszło na pewną ugodę z chińskim rządem. Po zaktualizowaniu iOS lub iPad OS do wersji 13.1.1 w urządzeniach, w których region jest ustawiony na Hongkong lub Makau, niedostępna staje się flaga Tajwanu. Oczywiście sam sprzęt dalej ją obsługuje i można ją manualnie wstawić, ale usuwanie jej z domyślnej klawiatury to nad wyraz przykre zjawisko. Cóż, często biznes nowych technologii jest zbyt blisko polityki.
Apple najpewniej nie wolało ryzykować dalszego pogorszenia kontaktów z Chinami, więc zgodzili się na taki krok. Moim zdaniem to naprawdę słabe zachowanie. Z drugiej strony spodziewam się, że o takich akcjach będziemy słyszeć coraz częściej. Zdecydowanie mijają czasy, kiedy to internet i urządzenia elektroniczne stanowiły prawdziwie wolny obszar. Inna sprawa, że sektor ICT idealnie nadaje się do propagowania idei i rzeźbienia odpowiedniego światopoglądu u ludzi, co najlepiej udowodniła afera Cambridge Analytica z Facebookiem.
Sprawdź też: Kiedy pojawi się iPhone SE 2?
Przeczytaj również:
- Recenzja iPhone 11 Pro.
- Recenzja iPhone X.
źródło: Engadget
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu