Apple wdraża nowe zasady prywatności, które z pewnością są nie na rękę firmom takim jak Google. Jak gigant z Mountain View reaguje na zmiany?
Mówi się, że dane osobowe to ropa XXI wieku. Nic więc dziwnego, że zbierane są na wiele sposobów i praktycznie każdy nasz ruch w sieci czy też w niektórych aplikacjach jest monitorowany i analizowany. Cel? Oczywiście reklamy, lepsze targetowanie produktu i decyzje biznesowe obarczone mniejszym ryzykiem. Koszt tego ponoszą jednak użytkownicy, którzy mają małą kontrolę nad tym, jakie informacje są o nich zbierane. Apple postanowiło nieco tej kontroli użytkownikom oddać nieco tej prywatności. W iOS 14 firma zapowiedziała, że zmieni się sposób działania chociażby IDFA (Identifier for Advertisers), czyli kodu badającego skuteczność reklam (np. tego, czy jakiś użytkownik pobrał aplikację po tym, jak wyświetliła się mu reklama). Teraz Apple idzie o krok dalej, wdrażając ATT - App Tracking Transparency. Co to oznacza dla przemysłu reklamowego firmy z Mountain View?
Google odpowiada na Apple ATT - to będzie odczuwalna zmiana
ATT zakłada między innymi, że jeżeli aplikacja będzie chciała użyć danych o użytkowniku z innych źródeł (np. innych aplikacji) do lepszego personalizowania reklam, będzie musiała wystąpić o dodatkową zgodę. Tak samo z IDFA - każdorazowo aplikacja będzie musiała pytać, czy może zebrać dane do tego celu. Badania pokazały, że użytkownicy zdecydowanie niechętnie pozwalają na takie działania. Może się więc okazać, że liczba danych, które poszczególne firmy zbierają do celów reklamowych może w przypadku użytkowników iOS znacznie zmaleć.
Google oczywiście musi dostosować się do zmian, jeżeli firma chce być obecna w ekosystemie Apple. Christophe Combette. Group Project Manager w Google Ads stwierdził jednak, że zmiany w iOS znacznie obniżą dostępność kluczowych parametrów oceny skuteczności reklam, a co za tym idzie - wartość samego rynku reklamy, ponieważ ceny reklam spadną. Może to się odbić m.in. na przychodzie twórców aplikacji, którzy monetyzują się właśnie przez reklamy. Dla wszystkich developerów Combette proponuję instalację najnowszego pakietu google Mobile Ads SDK, który zawiera funkcję SKAdNetwork, będącym zamiennikiem Apple dla IDFA. Wszystkich reklamodawców, których reklamy są nastawione na konwersje ostrzega, że w najbliższym czasie mogą oni odczuć duże rozbieżności w wynikach swoich kampanii.
Pomimo tego, że takie zmiany nie wywrócą świata reklamy mobilnej do góry nogami, mogą bardzo mocno uderzyć w firmy które żyją ze sprzedaży naszych danych. Eksperci przewidują, że Facebook z samego tylko faktu wdrożenia ATT może stracić 7 proc. przychodu, co w kontekście tej olbrzymiej korporacji przekłada się na miliardy dolarów. Niestety, wątpię, z racji tego, że obecnie na świecie dominują dwa mobilne systemy operacyjne, a drugi z nich należy do samego Google, nie sądzę, by ta pozytywna zmiana objęła więcej niż tylko użytkowników sprzętu Apple.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu