Apple

Lokalizator AirTag już został złamany przez hakerów

Kamil Świtalski
Lokalizator AirTag już został złamany przez hakerów
Reklama

Nie trzeba było długo czekać na zhakowanie lokalizatora Apple AirTag.

Lokalizator Apple AirTag to akcesorium, o którym plotkowało się latami. Klienci nareszcie doczekali się nowego gadżetu giganta z Cupertino i... nie trzeba było długo czekać na to, by wokół sprzętu zaczęła toczyć się spora dyskusja. Pierwsza związana jest z potencjalnym podrzucaniem pastylki przypadkowym osobom, które chcielibyśmy śledzić — bo informowanie o tym potencjalnej ofiary nie jest tak sprawne, jak wielu by sobie tego życzyło. Ale teraz dochodzi jeszcze kolejny aspekt — opcję złamania sprzętu przez hakerów. I wygląda na to, że poszło szybciej, niż ktokolwiek mógł się spodziewać.

Reklama

Zobacz też: Apple AirTag - jak działa? Specyfikacja i cena

Specjaliści już złamali AirTag. Co to oznacza dla użytkowników?

Specjalista do spraw bezpieczeństwa IT znany na Twitterze jako @ghidraninja pochwalił się efektami swojej pracy. We wpisie pochwalił się że po dwóch zbrickowanych AirTagach udało mu się w końcu dostać do mikrokontrolera. Dzięki temu miał możliwość zgrania oprogramowania, samo urządzenie może zostać reflashowane, a po modyfikacjach — wymuszenie wyświetlania wpisanych przez nas powiadomień/wiadomości na okolicznych iPhone'ach. Jeden z przykładów ze wskazanym przez siebie linkiem można zobaczyć na poniższym wideo demonstracyjnym:

Czy jest się czego obawiać? Szczerze mówiąc — nie wiem. Z jednej strony niewielkie urządzenia śledzące z rozmaitymi modyfikacjami brzmi jak koszmar. Z drugiej jednak: możliwości urządzenia są mocno ograniczone, zaś sama modyfikacja nie wygląda na łatwą. Tym samym nie będzie czymś, co będzie w zasięgu każdego użytkownika. Mimo wszystko warto temat mieć na oku, bo nie jest wykluczone, że kreatywni znajdą sposoby na niecne wykorzystanie pastylek lokalizacyjnych — w zależności od tego, na ile pozwolą same urządzenia i kolejne modyfikacje.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama