Mobile

Aplikacja X-komu to (gorący) strzał w dziesiątkę, ale...

Konrad Kozłowski
Aplikacja X-komu to (gorący) strzał w dziesiątkę, ale...
16

Pod koniec stycznia X-kom zaprezentował swoją aplikację mobilną. Jedna z największych sieci sklepów komputerowych postanowiła ułatwić zakupy z poziomu smartfona i umożliwić śledzenie licznych promocji dzięki systemowi powiadomień. Ja korzystam z niej dopiero od tygodnia i żałuję, że nie pobrałem jej wcześniej.

W okresie boomu na aplikacje mobilne każdy portal, usługa, sklep, serwis etc. był pod presją do jej stworzenia. Jakiś czas temu uległo to zmianie i pierwszorzędną rolę odgrywają teraz udane serwisy webowe - te, które są równie wygodne w obsłudze na komputerze, jak i tablecie i smartfonie. To właściwy trend, ponieważ aplikacje powstają teraz przede wszystkim w sytuacji, gdy pojawi się potrzeba zaoferowania użytkownikom czegoś więcej. Jak chociażby ta Empiku.

X-kom podążył właśnie taką ścieżką i za sprawą aplikacji nie tylko łatwiej przegląda się zasoby sklepu i  sprawdza status zamówienia, ale dzięki niej jesteśmy także na bieżąco ze wszystkimi promocjami. Mowa tu przede wszystkim o Gorącym strzale, czyli solidnej przecenie danego produktu, którego cały zapas sprzedaje się w kilkanaście lub kilkadziesiąt minut, czasem w kilka godzin. Zwykłe powiadomienie otrzymywane w momencie rozpoczęcia promocji może pozwolić nam sporo zaoszczędzić. System notyfikacji przekaże nam też informacje o produktach, które obserwujemy bądź o naszych zamówieniach. Nie żebym miał coś do SMS-ów czy e-maili - po prostu dobrze mieć wybór.

Pod względem wizualnym aplikacja prezentuje się naprawdę nieźle. Układ elementów jest schludny i czytelny, a podstrony produktów przejrzyste. Wszystkie najważniejsze informacje są na wyciągnięcie ręki, podobnie jak pełna specyfikacja urządzenia oraz pełen opis towaru. Pokuszono się nawet o dodanie animowanego przycisku dodawania produktu do koszyka, który zmienia położenie, by nie zasłonić właśnie przeglądanych treści. Spodobały mi się także opcje ustawienia domyślnego salonu oraz sposobu dostawy zamówienia, co przyspiesza ich składanie.

Życzyłbym sobie jednak większego przywiązania twórców aplikacji do szczegółów. Część z niedociągnięć, które za chwilę wymienię pojawiają się w komentarzach, dlatego mam nadzieję, że X-kom traktuje te spostrzeżenia poważnie i wprowadzi potrzebne zmiany. Co dokładnie mam na myśli? Możliwość schowania wysuwanego z krawędzi panelu gestem, zamiast potrzeby tapnięcia w "X" w prawym górnym rogu; zmiana wyglądu ikony po dodaniu produktu do obserwowanych; ponownie tapnięcie powinno skutkować usunięciem produktu z tej listy, zamiast komunikatu o jego obecności w obserwowanych; możliwość filtrowania i sortowania promocji; wsparcie dla gestu cofania (od lewej krawędzi ku środkowi), zamiast zmuszania do kliknięcia w przycisk w lewym górnym rogu.

Do tej listy dopisałbym także wydłużające się czasy wczytywania, co nie jest jednak na szczęście regułą.

Mimo wszystko, jestem zaskoczny tak dobrym wykonaniem aplikacji i bardzo liczę, że X-kom nie spocznie na laurach i już niedługo zaserwuje nam solidną aktualizację ze wszystkimi wyczekiwanymi korektami.

Aplikację X-kom znajdziecie w Google Play oraz App Store.

 

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu