Choć oficjalnie Android Wear nigdy nie miał w Polsce swojej premiery, to bez większego problemu możemy kupić nad Wisłą smartwatche pracujące pod jego ...
Choć oficjalnie Android Wear nigdy nie miał w Polsce swojej premiery, to bez większego problemu możemy kupić nad Wisłą smartwatche pracujące pod jego kontrolą. Teraz platforma nareszcie doczeka się interfejsu w języku polskim, co może oznaczać tylko jedno.
Android Wear po polsku
Android Wear już od jakiegoś czasu rozumie polskie komendy głosowe i potrafi reagować na polecenia w naszym języku. Spolszczono dotąd jednak jedynie interfejs aplikacji klienckiej, pomijając samo oprogramowanie zegarka. Teraz ulegnie to zmianie, na co wskazuje changelog nowej wersji systemu znaleziony w kodzie klienta z numerkiem 1.4. Wraz z polski dodane zostaną również: mandaryński, kantoński, indonezyjski, holenderski oraz tajski. Można na tej podstawie spekulować, że niebawem Android Wear oficjalnie trafi do Chin, Indonezji, Polski i Holandii.
Zmiany w systemie ponadto przełożą się na dłuższy czas pracy na baterii. Dodane mają zostać też nowe gesty do obsługi zegarka jedną dłonią. Użytkownicy komunikatorów WhatsApp, WeChat, Viber, Telegram i Nextplus będą mogli wysyłać z poziomu zegarka wiadomości tworzone za pomocą komend głosowych lub ekranu dotykowego. Zegarki z wbudowanym głośniczkiem będą natomiast potrafiły wydawać dźwięki, a także pozwolą na wykonywanie połączeń głosowych.
Daty premiery aktualnie nie znamy.
Xiaomi MiBand 1S
Zadebiutowała długo oczekiwana druga generacja inteligentnej opaski Xiaomi. MiBand 1S jest równie tani, co poprzednik i kosztuje zaledwie 15 dolarów. Producent tym razem wyposażył gadżet w pulsometr, co pozwala na zbieranie jeszcze większej liczby danych o aktywności użytkownika. Nie zabrakło też charakterystycznych trzech diod LED informujących o statusie opaski i powiadomieniach z aplikacji. Całość jest oczywiście wodoszczelna i zgodna z normą IP67. Sprzedaż w Chinach rusza 11 listopada.
Ambitne plany Opery
Opera ogłosiła nawiązanie współpracy z trzema nowymi producentami urządzeń mobilnych: Acer, Hisense i TWZ. Tym samym daje to już ogólną liczbę 14 firm, które zgodziły się wdrażać w fabrycznie sprzedawanych urządzeniach Operę Max - narzędzie do kompresji danych opracowywane przez Norwegów. Jak podaje firma, do 2017 roku na rynek ma trafić 100 mln takich sprzętów. Opera Max ma szczególnie dobrze sprawdzić się w Azji i Afryce, gdzie prędkość łącz oraz dostępność internetu jest ograniczona.
HTC One X9
Dopiero co oglądaliśmy premierę HTC One A9, a już zbliża się kolejne urządzenie tajwańskiej marki. Smartfon One X9 ma być napędzany chipem Qualcomm Snapdragon 820 lub MediaTek Helio X20. Do dyspozycji użytkownika oddane mają zostać aż 4 GB pamięci RAM. Zastosowany ekran ma mieć natomiast przekątną 5 cali oraz rozdzielczość 1440 x 2560 px. Do zdjęć posłuży natomiast aparat z matrycą 23 Mpix. Wszystko to ma zasilać bateria 3500 mAh. Oczywiście wszystkie te informacje pochodzą z przecieków i HTC ich nie potwierdza. W sieci pojawił się też plakat promujący telefon, który sugeruje nie zupełnie nowy, świeży design. Ile w tym wszystkim prawdy? Zapewne przekonamy się niebawem.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu