Przygotowania do premiery Androida 5.0 trwają. Uczestniczą w nich nawet twórcy popularnego launchera Nova. Natomiast Google właśnie rozpoczęło aktualizację systemu Android Wear. Co nowego wprowadzono? Niebawem czeka nas również debiut kolejnego bardzo ciekawego urządzenia z segmentu wearables - opas...
Przygotowania do premiery Androida 5.0 trwają. Uczestniczą w nich nawet twórcy popularnego launchera Nova. Natomiast Google właśnie rozpoczęło aktualizację systemu Android Wear. Co nowego wprowadzono? Niebawem czeka nas również debiut kolejnego bardzo ciekawego urządzenia z segmentu wearables - opaski Razer Nabu.
Twórcy Nova Launchera gimnastykują się, żeby nadążyć za obecnymi trendami. Najnowsza wersja beta ich aplikacji, tradycyjnie zresztą, została wyposażona w elementy zaczerpnięte z Androida, który dopiero nadchodzi. Wprowadzono zatem animacje okrągłego rozwijania folderów, dodano znany z wydania Lollipop wskaźnik przewijania, a takżee odświeżono wszystkie ikony. Nie są to może imponujące zmiany, ale widać, że launcher zmierza we właściwym kierunku i z całą pewnością przyciągnie w ten sposób nowych użytkowników. Więcej szczegółów na temat wersji beta i instrukcję uczestnictwa znajdziecie w społeczności na G+.
Google rozpoczyna aktualizowanie systemu Android Wear do nowej wersji. To piękne, bo w segmencie tym nie ma żadnych nakładek graficznych producentów ani innych dziwactw, a więc w rezultacie wszystkie zegarki otrzymają aktualizację w tym samym czasie (oczywiście stopniowo). Nowa wersja nosi numer 4.4W.2 i wprowadza wsparcie do strumieniowania muzyki po Bluetooth i odbiorników GPS (aktualnie stosowny moduł ma tylko Sony Smartwatch 3). Wprowadzono również automatyczne dostosowywanie się ekranu do panujących warunków i zoptymalizowano działanie baterii. Wyeliminowanych została ponadto cała masa błędów. Aktualizacja ma niebawem trafić do wszystkich zegarków.
Łącznie 542 mln dolarów otrzymało Magic Leap od takich film jak m.in. Google, Qualcomm czy Legendary Entertainment. Tym samym wartość startupa wzrosła do 2 mld dolarów. Jest to tym bardziej zaskakujące, gdyż w gruncie rzeczy nie do końca wiadomo, nad czym pracują jego twórcy. Ujawniono jedynie, że ma to być lekkiem zakładane urządzenie, które otworzy przed użytkownikami wrota do wirtualnej rzeczywistości. Cóż, wielkie firmy chyba wiedzą więcej, skoro lokują tutaj takie ogromne środki.
Długo oczekiwana inteligentna opaska Razera przechodzi właśnie proces certyfikacji FCC i niebawem powinna trafić na rynek. Rzeczywistość jednak zweryfikowała plany firmy, bo urządzenie posiada tylko jeden a nie dwa wyświetlacze, jak zapowiadano jeszcze kilka miesięcy temu. W dodatku ciągle nie znamy dnia oficjalnej premiery, a ta przecież miała się odbyć już wiosną. Póki co wiadomo, ze Nabu będzie monitorować naszą aktywność fizyczną, a także synchronizować się z urządzeniami mobilnymi po Bluetooth. Twórcy chcą również zaimplementować tutaj funkcje społecznościowe. Wydaje mi się, że zanim to wszystko się ziści, opaska nie będzie już miała większego sensu, bo pojawią się nowe, bardziej zaawansowane produkty.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
