Projekt Android Go na dobre wystartował w 2018 roku, kiedy to na rynku pojawiły się pierwsze smartfony wyposażone w nieco okrojony system Google. Wraz z nim zadebiutował też cały szereg dedykowanych aplikacji, które miały zapewnić komfortowe działanie przy ograniczonych zasobach. Praktyka pokazała jednak, że z nowym systemem wcale nie jest tak różowo. Android 10 Go ma jednak wiele w tej kwestii zmienić.
Android 10 Go pojawi się w smartfonach w tym roku
O ile można bez cienia wątpliwości powiedzieć, że Android Go ma swoje braki, o tyle trzeba mu oddać, że cieszy się sporą popularnością. Według informacji podawanych przez Google, w trakcie ostatnich 18 miesięcy na rynku pojawiło się ponad 1600 modeli smartfonów z Android Go na pokładzie, które trafiły do 180 krajów na świecie. System jest wykorzystywany w różnych urządzeniach, a najtańsze z nich kosztuje zaledwie 27 USD, czyli nieco ponad 100 PLN. Dla wielu mieszkańców uboższych krajów smartfon z systemem Android to główne źródło dostępu do internetu. I to z pewnością dobra wiadomość. Google liczy, że w najbliższych latach dzięki projektowi Android Go połączy z siecią nawet miliard mieszkańców Ziemi, którzy do tej pory nie korzystali z nowych technologii.
Android 10 Go wprowadza sporo zmian
Android Go może pochwalić się między innymi tym, że doskonale działa na smartfonach wyposażonych w zaledwie 1,5 GB pamięci RAM (jeszcze 5 lat temu, to wcale nie było mało ;-)) i w wersji 10 nic się w tej kwestii nie zmieni. Co więcej firma chwali się, że Android 10 Go jest jeszcze "lżejszy" i wydajniejszy. Aplikacje mają otwierać się nawet o 10% szybciej niż na urządzeniach bazujących na Androidzie 9.
Najważniejsza zmiana dotyczy jednak bezpieczeństwa. Android pozwala na szyfrowanie danych w naszym smartfonie praktycznie w locie dzięki technologii AES. Ta jednak aby działać sprawnie wymaga dedykowanego układu ze wsparciem dla odpowiednich instrukcji. Najtańsze smartfony nie zawsze są w nie wyposażone, dlatego szyfrowanie mocno obciąża procesor i znacznie pogarsza komfort korzystania z urządzenia. Teraz się to zmieni, bo wraz z Android 10 Go, Google wprowadza szyfrowanie metodą Adiantum, która jest nawet pięciokrotnie wydajniejsza niż AES, a przy tym równie skuteczna. Dzięki temu nawet najtańsze urządzenia będą mogły korzystać z szyfrowania, bez wpływu na wydajność.
Ważne są też aplikacje, a tych jest coraz więcej
Wraz ze swoim lekkim systemem Google wypuściło też szereg dedykowanych aplikacji, których liczba stale się powiększa. Już od dłuższego czasu mamy YouTube Go, które pozwala oglądać wideo nawet na słabszych połączeniach z siecią, Google Go z funkcją czytania tekstu i lupy, która pozwala wygodnie czytać osobom ze słabym wzrokiem oraz Gallery Go by Google Photos, które pomaga w zarządzaniu zdjęciami. Do tego dochodzi też szereg aplikacji tworzonych przez inne firmy, w tym Facebooka, Ubera, Twittera czy Spotify. To wszystko sprawia, że korzystanie z tanich smartfonów nie jest katorgą.
Natomiast dla osób, które za nic w świecie nie chcą korzystać z dotykowego telefonu Google szykuje prawdopodobnie jeszcze jedną wersję Androida, którą mieliśmy okazję obejrzeć kilka dni temu na amatorskim klipie wideo. Amerykański gigant poważnie myśli o przyciągnięciu do siebie kolejnych użytkowników i takie ruchy mają mu to znacznie ułatwić.
źródło: Google
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu