Odnawialne źródła energii przestają być fanaberią, stają się realną alternatywą dla paliw kopalnych, co widać na różnych płaszczyznach. Jedną z nich są inwestycje dużych firm, które z pomocą OZE chcą się uniezależnić energetycznie lub przynajmniej mocno zdywersyfikować źródła zasilania. Inwestycje na tym polu ogłosił Amazon, a to oznacza, że zmiany mogą objąć magazyny ulokowane w Polsce.
Amazon poinformował, że zainwestuje w panele słoneczne, które będą montowane na dachach jego magazynów. Na początek program ten obejmie kilkanaście budynków w USA, do roku 2020 takie farmy solarne pojawią się na dachach 50 budynków rozsianych po świecie. Jak wiadomo, w Polsce niebawem ma funkcjonować aż 5 magazynów - świeże doniesienia dotyczą budynku w Sosnowcu (chociaż nie do końca wiadomo, czy Amazon ma pojęcie, gdzie leży Sosnowiec). Możliwe zatem, że panele pojawią się na dachach tych magazynów. Podobne działania podjęła już w Polsce IKEA - chce być niezależna energetycznie (co ciekawe, sklep wprowadza do swojej oferty panele, które mają być tanie).
Korporacja Amazon inwestuje już w OZE, zarówno w panele słoneczne, jak i turbiny wiatrowe, pochodząca z nich energia zasila m.in. centa danych AWS. Firma chce pójść krok dalej. W zależności od lokalizacji i pory roku panele na dachach mają odpowiadać nawet za 80% zapotrzebowania na energię. A trzeba mieć na uwadze, że potrzeby tych obiektów nie są małe. Czy to moda i PR? W jakimś stopniu pewnie tak, ale w grę zaczynają też wchodzić względy ekonomiczne - to się po prostu opłaca. I kolejne firmy decydują się na duże inwestycje na tym polu. Wystarczy wspomnieć Gigafactory tworzone przez Teslę czy Apple Park, który niebawem zostanie ukończony. Doniesienia, które powinny cieszyć: im bardziej nakręci się rynek, tym niższe mogą być ceny paneli.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu