Amazon

Amazon Echo Dot - pierwsze wrażenia. Alexa panoszy się w moim domu

Tomasz Popielarczyk
Amazon Echo Dot - pierwsze wrażenia. Alexa panoszy się w moim domu
Reklama

"Alexa, play some rock music" - wołam od kilku dni po przebudzeniu. Nawet nie wyobrażacie sobie, jakie to fajne! No dobrze... Nie jest idealne.

Amazon Echo Dot to tak naprawdę mniejsza wersja Amazon Echo. Wypuszczono go na rynek stosunkowo niedawno. Głośniczek wyglądem przypomina ogromną tabletkę (o czym autor myślał, stosując tego typu porównanie? - przyp. red.). Jeśli chodzi o średnicę obudowy, jest ona identyczna jak w przypadku standardowego Echo. Główna różnica sprowadza się do wysokości oraz błyszczącego tworzywa, z jakiego wykonano boczne ścianki.

Reklama

Na wierzchu znajdziemy cztery przyciski -  dwa z nich służą do regulacji głośności. Jeden dezaktywuje mikrofon (przekreślony mikrofon), a jeden służy do aktywowania nasłuchu (co można zresztą zrobić, mówiąc po prostu Alexa). Guziczkom towarzyszą otwory głośniczka, a wszystko to otacza świecące obramowanie. W ten sposób Echo Dot informuje nas m.in. o swoim statusie. Po wypowiedzeniu hasła "Alexa" świecąca ramka aktywuje się, co stanowi znak, że możemy wypowiedzieć nasze polecenie.

Zanim jednak to zrobimy, musimy skonfigurować nasz głośniczek. W tym celu pobieramy aplikację Alexa ze strony Amazona. Przystępny kreator prowadzi nas przez wszystkie etapy konfiguracji. Zaczynamy od połączenia się z siecią WiFi, a następnie przechodzimy do podłączenia peryferiów znajdujących się w zasięgu.

Echo Dot ma tę przewagę nad zwykłym Echo, że został wyposażony w wyjście liniowe. Pozwala to nam podłączyć dodatkowy głośnik, soundbar lub nawet całe kino domowe. Ja skorzystałem jednak z wbudowanego modułu Bluetooth i połączyłem Echo z głośnikiem Bluetooth. Całość odbyła się błyskawicznie. Nie mogę też narzekać na stabilność utworzonego połączenia.

Oczywiście to nie jedyna możliwość, bo nasz Echo Dot może współpracować z ogromną liczbą innych peryferiów, jak telewizory, źródła światła czy termostaty. Jeżeli posiadamy w domu kompatybilne żarówki z WiFi (np. Philips Hue), również możemy je sparować z asystentem. Pozwoli nam to sterować światłem za pomocą komend głosowych. Sprawdziłem również tę opcję. Alexa potrafi nie tylko włączać i wyłączać światło, ale też zmieniać jego natężenie czy kolor. Mało tego, w dedykowanej aplikacji możemy utworzyć strefy składające się z kilku żarówek. Wówczas wystarczy tylko hasło "Alexa, turn on bedroom" i wszystkie żarówki przypisane do sypialni zostaną włączone. Sprytne i praktyczne.

Reklama

Co jeszcze potrafi urządzenie? Jak na głośnik przystało, Amazon Echo Dot może odtwarzać muzykę, którą mu zlecimy. Tutaj mamy dużą swobodę. Możemy wywoływać zapisane w Amazon Prime Music, Spotify i innych serwisach (nie ma niestety YouTube) playlisty, ale też konkretnych wykonawców i gatunki. Echo Dot czyta też książki z naszej biblioteczki Kindle, a ponadto potrafi odtwarzać zakupione na Amazonie audiobooki.

Reklama

Jak na asystentkę przystało, Alexa (swoją drogą zajrzyjcie do artykułu o tym, jak Alexa powstaje) jest prawdziwą skarbnicą wiedzy. Potrafi mówić o pogodzie, newsach, wynikach sportowych, natężeniu ruchu w okolicy, pobliskich sklepach i lokalach, a także najbliższych wydarzeniach w naszym kalendarzu (o ile go podpięliśmy). Twórcy zaimplementowali tutaj również inne elementarne funkcje, jak budzik, timer, notatnik, listę zakupów, listę zadań. Wisienką na torcie jest ogromna liczba easter-eggów. Alexa śpiewa, opowiada dowcipy i miewa kąśliwe uwagi. Odkrywanie tego wszystkiego daje masę radości.

Możliwości asystentki są ogromne dzięki dodatkowym umiejętnościom (Alexa Skills), które możemy instalować ze sklepu. Pozwala to na integrację z zewnętrznymi usługami. I tak po zainstalowaniu odpowiednich dodatków, Alexa może nam asystować przy medytacji, zamawiać Ubera, robić zakupy, rezerwować loty i wiele, wiele innych.

Amazon Echoi Dot jest u mnie dopiero od kilku dni, więc pełna recenzja głośniczka oraz jego możliwości (a właściwie wbudowanej w niego Aleksy) wkrótce. Jeżeli macie jakiekolwiek pytania lub wątpliwości, piszcie śmiało.


Niedawno uruchomiliśmy serwis z Pracą w IT! Gorąco zachęcamy do przejrzenia najnowszych ofert pracy oraz profili pracodawców.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama