Wearables

Amazfit Helio Ring wyceniony. To nie będzie tani gadżet

Kamil Pieczonka
Amazfit Helio Ring wyceniony. To nie będzie tani gadżet
5

Najpierw były opaski fitnessowe, później zegarki sportowe, a teraz mamy pierścienie. Wygląda na to, że rok 2024 będzie należał do nowej grupy gadżetów zdrowotnych, a jednym z pierwszych na rynku będzie Amazfit ze swoim Helio Ring.

Amazfit Helio Ring od 15 maja w sprzedaży

Pierścień jako gadżet zdrowotny/fitnessowy to wcale nie jest nowy pomysł. Takie urządzenie, całkiem popularne wśród influencerów związanych z propagowaniem zdrowego trybu życia, jest dostępne już od kilku lat i nazywa się Oura Ring. To pierścień, który możemy wygodnie nosić cały czas na palcu, a który monitoruje nasze podstawowe parametry zdrowotne takie jak puls czy natlenienie krwi. Jego zaletą niewątpliwie jest wygoda noszenia, również podczas snu i teoretycznie lepsza dokładność pomiarów, bo pierścień ma bardziej stabilną pozycję na ciele niż zegarek czy opaska. Oura ma jednak jedną sporą wadę z punktu widzenia zwykłego użytkownika. Aby korzystać z pełni możliwości tego urządzenia trzeba płacić miesięczny abonament w wysokości 5,99 USD/5,99 euro. Mimo tego cieszy się ono całkiem sporą popularnością, która została wreszcie zauważona przez inne firmy.

Wiemy już, że podobny gadżet szykuje Samsung, ale wygląda na to, że pierwszy na rynku będzie Amazfit ze swoim Helio Ring zaprezentowanym po raz pierwszy podczas tegorocznych targów CES. Jak wynika z najnowszych doniesień, produkt świetnie znanej ze swoich fitnessowych zegarków/opasek firmy trafi do sprzedaży w Stanach Zjednoczonych już za 2 tygodnie - 15 maja. Wkrótce potem urządzenie powinno trafić też do innych krajów. Ustalono również jego cenę, która wynosi 299,99 USD, czyli tylko nieznacznie taniej niż Oura Ring, który kosztuje minimum 329 euro. Amazfit zaoferuje jednak swój pierścień w zestawie z zegarkami (Cheetach Pro lub T-Rex Ultra), wtedy jego cena spadnie do 149,99 USD. Co więcej producent twierdzi, że oba produkty będą się bardzo dobrze uzupełniały. Zegarek ma być lepszy w śledzeniu sportów, a pierścień w dbaniu o jak najlepszy odpoczynek po aktywnościach.

Amazfit Helio Ring wykonany jest ze stopu tytanu przyjaznego dla skóry człowieka i ma zapewnić bardzo dokładne pomiary wielu parametrów związanych głównie z naszym samopoczuciem. W aplikacji Zepp, podobnie jak u Garmina, znajdziemy nową zakładkę gdzie prezentowana będzie nasza gotowość treningowa i poziom zmęczenia. Helio Ring pozwoli śledzić między innymi fazy snu, jego długość, tętno spoczynkowe oraz zmienność rytmu serca (HRV) i na tej podstawie ma wyciągać wnioski na temat naszego samopoczucia. Marketingowo brzmi to świetnie, tym bardziej, że Amazfit otwarcie przyznaje, że to w zasadzie tylko uzupełnienie zegarka.

Jak będzie w praktyce przekonamy się zapewne za kilka tygodniu gdy pojawią się pierwsze recenzje. Jednym z kluczowych parametrów będzie zapewne czas pracy baterii, który może mieć spory wpływ na to, na ile funkcjonalny będzie to gadżet. Obawiam się jednak, że za równowartość 1200 złotych nie znajdzie on zbyt wielu nabywców.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu