E-commerce

Allegro chce zacząć korzystać z treści i zdjęć innych sprzedawców? Zapytaliśmy u źródła

Grzegorz Ułan
Allegro chce zacząć korzystać z treści i zdjęć innych sprzedawców? Zapytaliśmy u źródła
9

Na stronach Allegro pojawiła się informacja o zmianach w regulaminie, które mają wejść w życie 15 października. Jeden z wymienionych zapisów wydaje się kontrowersyjny, więc postanowiłem zapytać bezpośrednio Allegro, z czego on wynika.

Zapis ten wychwycił jeden z Wykopowiczów, jego wpis szybko wskoczył na stronę główną, a pod nim rozgorzała dyskusja o tym, co Allegro szykuje i co według tego zapisu może zrobić. Pojawiły się głosy z podejrzeniem o wyłapywanie przez Allegro ciekawszych i chwytliwych tytułów czy treści ogłoszeń i wykorzystywania ich w swoich własnych aukcjach.

W punkcie 5. - dodamy zapis, że z momentem wprowadzenia przez Sprzedającego informacji lub danych do treści oferty, Allegro.pl nabywa uprawnienia do korzystania z tych treści według własnego uznania. Sprzedający natomiast oświadcza, że jest uprawniony do wprowadzenia treści do oferty, a wykorzystanie ich w ramach Allegro oraz przez Allegro.pl nie narusza praw osób trzecich.

Przyznam, że w pierwszej chwili sam zacząłem się zastanawiać, po co im taki zapis i w jakim celu go wprowadzają. Zapytałem więc o to Allegro, wysyłając takie zapytanie: Przyznam, że zmiany w punkcie 5 są dość kontrowersyjne. Z czego wynikają i w jakim celu Allegro przejmuje na siebie prawa do treści wprowadzanych przez sprzedawców i to do dowolnego wykorzystania? Jakiego na przykład?

Oto jaką odpowiedź otrzymałem:

Wyjaśnienie jest bardzo proste, a zmiany trudno nazwać kontrowersyjnymi. Informacje, których dotyczy ten punkt w regulaminie to np. (choć nie tylko) pojedyncze informacje i dane, w szczególności o charakterze technicznym itp., a nie na przykład opisy czy zdjęcia.

Allegro potrzebuje korzystać z tych informacji w szeregu celów związanych z funkcjonowaniem serwisu (np. grupowanie, sortowanie i wygodna dla klientów prezentacja ofert) i do reklamowania ofert poza serwisem. Chcemy mieć pewność, że wprowadzający te dane są uprawnieni do wprowadzenia tych treści do oferty, a wykorzystanie ich w ramach Allegro oraz przez Allegro.pl nie narusza praw osób trzecich.

Innymi słowy, osobiście tak to czytam - Allegro zrzuca odpowiedzialność na sprzedawców w przypadku, gdy w treści swoich ogłoszeń sprzedawcy będą korzystać z nie swoich opisów, zdjęć czy z treści, do których nie mają praw. Ponadto, treści te potrzebne są Allegro do wyświetlania ich w wynikach wyszukiwania, więc całość wydaje się zasadna. W moim odczuciu nie mamy się czego obawiać. Niemniej przydałoby się ze strony Allegro dołączyć do takich zmian legendę, bo ich treść i użyte sformułowania naprawdę wyglądają niepokojąco.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu