Polska

Poczta Polska: Fakty i mity o abonamencie RTV

Grzegorz Ułan
Poczta Polska: Fakty i mity o abonamencie RTV
Reklama

Po licznych publikacjach w mediach o kontrolach Poczty Polskiej realizacji ustawowego obowiązku opłacania abonamentu RTV, nasz narodowy operator pocztowy postanowił zabrać głos w tej sprawie, publikacją pod tytułem: „Abonament RTV: obalamy mity, przedstawiamy fakty”.

Jako, że również często o tym piszemy, postanowiliśmy oddać głos Poczcie Polskiej i na naszych stronach zwłaszcza, że po wczorajszym odrzuceniu przez sejm ustawy o likwidacji TVP INFO i opłat abonamentowych (stosunkiem głosów za: 234 posłów, 215 - przeciw) - temat jest nadal mocno aktualny.

Reklama

Poczta Polska jeszcze przed wybuchem II Wojny Światowej zajmowała się poborem opłat za korzystanie z radioodbiorników. Na temat kontroli obowiązku rejestracji odbiorników radiowych i telewizyjnych narosło wiele mitów i przeinaczeń. Poniżej prezentujemy najpopularniejsze mity oraz przedstawiamy fakty, które dotyczą tej usługi.

Najważniejsza kwestia jest taka, iż listonosze Poczty Polskiej nie mają uprawnień do przeprowadzania kontroli opłacania abonamentu RTV, ani w domach ani w firmach.

Takie uprawnienia mają kontrolerzy, którzy to muszą przed kontrolą wylegitymować się dokumentem jak poniżej:

Jest ich w całym kraju raptem kilkudziesięciu i skupiają się na kontrolach firm i instytucji - co jest oczywiście łatwiejsze pod względem prawnym niż kontrole w domach.

Tu już moja dygresja i osobista wiedza - gospodarstwa domowe muszą się liczyć ze zdalną kontrolą opłacania abonamentu, w przypadku gdy mają zarejestrowany odbiornik radiowy lub telewizyjny i przestały za niego płacić bez jego wyrejestrowania w odpowiednim momencie.

Teraz zatrzymajmy się na chwilę nad niby mitem, z którym Poczta Polska próbuje się teraz rozprawiać. Mianowicie, w przestrzeni publicznej panuje przekonanie, iż - nie muszę rejestrować telewizora, jeżeli nie będę na nim oglądał telewizji, tylko np. seriale z płatnej platformy z filmami.

Co na taki mit Poczta Polska?:

Reklama

Zakupiony odbiornik TV umożliwia odbiór telewizji. Ustawa określa domniemanie użytkowania – domniemywa się, że osoba, która posiada odbiornik radiofoniczny lub telewizyjny w stanie umożliwiającym natychmiastowy odbiór programu, używa tego odbiornika. Zgodnie z obowiązującym prawem należy go zatem zarejestrować.

I rzeczywiście Poczta Polska bazuje na tym domniemaniu w swoich kontrolach, co opisywał nie tak dawno serwis Dostawczakiem.pl:

Reklama
Źródło zdjęcia: Dostawczakiem.pl

Mamy więc tu przeprowadzoną „kontrolę” posiadania radioodbiornika w firmowym samochodzie, w postaci zdjęcia zza szyby auta. Poczta Polska zapomina tu jednak o drugiej części przepisu z ustawy abonamentowej, na którą się powołuje - w stanie umożlwiającym natychmiastowy odbiór.

Przecież w przypadku uszkodzenia radia, które zwyczajnie nie działa od x czasu, nie ma możliwości natychmiastowego odbioru programu. Nie ma też obowiązku jego naprawy czy wymontowania - choćby dlatego by uniknąć oszpecenia tej części auta.

Niemniej zasada domniemania jest wykorzystywana, wówczas pozostaje nam odwołanie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, z dużym prawdopodobieństwem sukcesu skargi czy zażalenia na wszczęcia postępowania na takiej podstawie.

Na koniec ciekawostka - jak to wygląda w innych krajach. Poczta Polska podaje tu przykład takich krajów jak:

Reklama
  • Czechy - tu również poczta pobiera opłaty abonamentowe, ale od każdego płatnika energii elektrycznej
  • Włochy i Portugalia - abonament RTV doliczany jest do opłaty za prąd
  • Niemcy - abonament RTV przypisywany jest domyślnie do każdego mieszkania, już podczas zameldowania

Źródło: Poczta Polska
Stock Image from Depositphotos.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama