Mobile

A co byście powiedzieli na takiego Galaxy S7?

Tomasz Popielarczyk
A co byście powiedzieli na takiego Galaxy S7?
Reklama

Dosłownie kilka tygodni dzieli nas od największego mobilnego wydarzenia roku - targów Mobile World Congress w Barcelonie. Zobaczymy wówczas nowego Gal...

Dosłownie kilka tygodni dzieli nas od największego mobilnego wydarzenia roku - targów Mobile World Congress w Barcelonie. Zobaczymy wówczas nowego Galaxy S7, LG G5, a także prawdopobnie Huaweia P9. Póki co jednak możemy jedynie czytać pogłoski i plotki i... oglądać koncepty. Ten przedstawiający nowego Galaxy S7 w wersji Edge jest... ciekawy.

Reklama

Autorem konceptu jest Martin Hajek, który już wcześniej publikował swoje wyobrażenia innych urządzeń. W jego głowie zrodziła się myśl, że w tym roku Samsung położy większy nacisk na bardzo dobrze sprzedający się wariant Edge swojego smartfona. Nie jest to wcale koncepcja oderwana od rzeczywistości, bo seria Edge wyrasta powoli na oczko w głowie koreańskiej firmy.


Hajek stworzył smartfona nie z dwiema, a z trzema zakrzywiony krawędziami. Zaokrąglony dół został zintegrowany z fizycznym przyciskiem home (pod którym ukryto czytnik linii papilarnych) oraz dwoma dodatkowymi - back i multitasking. W ten sposób otrzymujemy pewną imitację software'owej belki nawigacyjnej, która jest typowa dla większości urządzeń z Androidem (ale nie dla Samsungów, gdzie zawsze rządziły inne zasady). Pozostaje pytanie, na ile takie rozwiązanie byłoby wygodne podczas codziennego użytkowania. Zakrzywiona krawędź nie ułatwia korzystania z przycisków i jest po prostu nieergonomiczna. Co więcej, może ona utrudniać korzystanie z czytnika linii papilarnych.

W oczy rzucają się też inne elementy. Przede wszystkim jest to slot na kartę MicroSD na dolnej krawędzi. Nie zabrakło też złącza USB-C. Zastosowany wyświetlacz ma przekątną 5,3-cala, a więc jest nieznacznie większy. Z tyłu zastosowano obiektyw aparatu, który nawet na milimetr nie wystaje poza konstrukcję. Tę natomiast wykonano z metalu, a nie szkła, jak dotąd. W oczy mocno rzucają się cienkie ramki oraz zaokrąglone rogi. Całość pod wieloma względami przypomina połączenie Galaxy S6 Edge oraz iPhone'a 6. Więcej możecie zobaczyć na poniższym wideo.

Czy to wizja bliska rzeczywistości? Powiedzmy sobie szczerze - takie zakrzywienie dolnej krawędzi nie ma wielkiego sensu. Dotąd wyciekło już kilka grafik i szkiców prezentujących nowego SGS7. Nie wskazują one jednak na aż taką rewolucję. Przy czym trzeba jednak zaznaczyć, że mówimy o podstawowym modelu. Nie wiadomo jakie niespodzianki szykuje Samsung w modelu Edge, który wydaje się być polem do innowacji oraz eksperymentów. Nie zdziwię się, jeżeli już tak pozostanie, że Samsung co roku będzie pokazywał dwa modele, a z czasem całkowicie zrezygnuje z klasycznej wersji.


Spodziewam się, że rok 2016 nie będzie okresem rewolucji na rynku mobilnym. Póki co nie zobaczyliśmy żadnych zrywających buty z nóg przecieków. Chciałbym się mylić i ujrzeć nową generację baterii, innowacyjne sposoby ładowania bezprzewodowego oraz przełomowe sposoby wchodzenia w interakcję z urządzeniem (czego zalążkiem jest chociażby Force Touch). Zamiast tego jednak pewnie otrzymamy Snapdragona 820, lepsze ekrany i aparaty oraz kilka innych, raczej pomniejszych nowinek.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama