To nie są ćwiczenia z okazji Prima Aprilis. Netflix uraduje polskich fanów!

Z okazji rozpoczęcia kwietnia, który jak zawsze startuje świętem dla żartownisiów, Netflix ma prezent. Nie jest on w ogóle żartem, chociaż czujność jest oczywiście wskazana!
Oto trzeci sezon 1670! Netflix zapowiada kontynuację hitu
Wielbiciele Jana Pawła, który ma aspiracje do bycia najbardziej znanym tego imienia w historii, mają powód do radości. Netflix właśnie ogłosił powrót serialu na platformę w kolejnym roku. Nie mamy jednak jeszcze konkretnych danych, kiedy w 2026 będzie można zasiąść przed telewizorami i innymi urządzeniami, na których uwielbiacie się zanurzyć w katalogu Netflixa.
"Jak się powiedziało dwa, to trzeba powiedzieć trzy", jak to podkreślono w niedługiej zapowiedzi zapraszającej ponownie do Adamczyhy... Pomimo tego, że przecież jeszcze nie znamy wydarzeń z bezpośredniej kontynuacji poprzedniego, pierwszego sezonu!
Akcja drugiego będzie miała w lecie, zamiast dość ponurej wiosny pierwszego spotkania z bohaterami 1670. To oznacza, że fani wraz z nimi, wciąż będą poznawać "uroki" tamtego okresu, a wespół z dzisiejszą zapowiedzią, także i przy kolejnej okazji. Zaletą nieoczekiwanego sukcesu pierwszego sezonu może być prawdopodobny większy rozmach serialu. Z istniejącą bazą wiernych fanów, którym przypadł do gustu humor nieco ponurych czasów ukazanych w 1670, twórcy mogą z większą swobodą i werwą rozbudowywać formę serialu. Na pewno im nie brakuje kolejnych i jeszcze bardziej zwariowanych pomysłów.
Na tę chwilę nie mamy jeszcze żadnych szczegółów dotyczących samej fabuły trzeciego sezonu. Możemy jednak z ostrożnością, lecz niemalże pewnością założy, że do serialu i wtedy powrócą między innymi aktorzy: Bartłomiej Topa, Katarzyna Herman, Michał Sikorski, Martyna Byczkowska, Andrzej Kłak, Dobromir Dymecki i Kirył Pietruczuk.
Pozostaje w cierpliwości wypatrywać obydwu, nowych sezonów 1670 Netflixa.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu