Wiadomo już, że Yahoo! idzie do sądu z Facebookiem - czy słusznie, to już każdy ma własną, subiektywną opinię. A które z patentów Y będą działać jak bomba nuklearna? Yahoo! twierdzi, że opatentowali “cały Facebookowy model społecznościowy” - a dokładniej chodzi o patenty w kategoriach sieci społeczn...
Yahoo! idzie do sądu dokładnie z 9 patentami, które zostały rzekomo naruszone przez Facebooka. Wszystkie patenty zostały zarejestrowane w Urzędzie Patentowym US. Jeśli ktoś ma ochotę na zapoznanie się ze szczegółami, każdy patent podlinkowałem.
Patent 7454509 - ten patent tyczy się, powiedzmy, “rekomendacji” - w oparciu o dane zbierane od użytkowników serwisu, serwis ten serwuje innym użytkownikom podobną treść, w oparciu o społecznościowe gusta użytkowników, bądź w oparciu o specyficzne ustawienia danego użytkownika. W ten sposób Facebook serwuje konkretną treść w strumieniu newsów na naszej ścianie, opierając się o nasze własne ustawienia, jak i o preferencje naszych znajomych - tak twierdzi Yahoo! - technologia została stworzona na potrzeby odtwarzania muzyki w oparciu o preferencje danej grupy społecznośćiowej, ale tyczy się też innych form serwowania treści.
Patent 7269590 - a ten patent tyczy się naszych facebookowych ustawień prywatności. Wspomina o “metodzie i systemie dostosowywania wyświetlanych informacji powiązanych z użytkownikiem” - i choć nie wspomina konkretnie słowa “prywatność” czy “ustawienia prywatności”, to omawia mechanizmy, dzięki którym użytkownik może określić, jakie dane wyświetli innym użytkownikom. A to już brzmi bardziej znajomo dla każdego, kto choć raz zmieniał swoje ustawienia prywatności na Facebooku.
Patent 7599935 - ten patent również jest dla mnie rozpoznawalny - umożliwia podejrzenie tego, co widzi “inny użytkownik”. Facebook umożliwia coś takiego w powiązaniu ze swoimi ustawieniami prywatności, gdy możemy uruchomić sobie podgląd tego, co będzie widziała inna osoba - czy to znajomy, czy ktoś zupełnie obcy.
Patent 7406501 - “system i metoda natychmiastowego komunikowania się poprzez protokół e-mail” pozwala na wymianę wiadomości między użytkownikami serwisu społecznościowego, a to ma być naruszane przez Facebook Messages.
Patent 7668861 - ten patent określa system analizy i klasyfikacji użytkowników w oparciu o to, co robią na danej stronie. Jest to patent tyczący się systemu reklamowego Facebooka, kiedy Facebook określa klasę użytkownika w oparciu o jego interakcję w serwisie - po to, by naliczać odpowiednie stawki reklamodawcą. System ten pozwala również na klasyfikowanie kliknięć jako “fałszywych” (czyli albo za pomocą botów, albo własnego palca), które mogą zaszkodzić reklamodawcom.
Patenty 6907566, 7100111 i 7373599 - “system optymalnego rozmieszczenia reklam na stronie” to kolejny patent naruszany przez systemy reklamowe Facebooka. Patent określa sposoby, na bazie których reklamy umieszczane są w takich miejscach, które zwiększają prawdopodobieństwo kliknięcia, a wszystko to określane jest na bazie cały czas zbieranych danych pomocniczych. Szczerze? Nie wiem ile w tym prawdy, bowiem nigdy nie zauważyłem, by reklamy Facebooka w moim profilu zmieniały swoje położenie :).
Patent 5983227 - “generator dynamicznych stron” to chyba najstarszy patent Yahoo!, z którym firma idzie do sądu, złożony w urzędzie jeszcze w 1997. Obejmuje on technologię do dynamicznego generowania strony w oparciu o ustawienia użytkownika - obejmuje i wyświetlanie konkretnych elementów na stronie w oparciu o preferencje usera, a także systemy przechowywania tych elementów celem przyśpieszenia wyświetlania danej strony. Zdaje się, że Facebook narusza ten patent raczej w aspektach szybkiego serwowania dynamicznych stron po stronie hardware'u.
Ot, to by było na tyle.
Dziwne, ale niektóre z tych patentów rozpoznaję jako funkcje dostępne choćby w starym dobrym phpBB2 - po szybkiej analizie historii tego skryptu i porównaniu z datami patentów wydaje się, że Yahoo! w niektórych kwestiach wcale nie było pierwsze - ale to tylko szybkie zerknięcie, więc mogę się mylić. Z pewnością jednak prawnicy Facebooka o tym nie zapomną i gruntownie sprawdzą, kto tak naprawdę był pierwszy (ot, główny argument Yahoo! w tej sprawie) w tworzeniu pewnych technologii, w czym daną technologię zastosowano najpierw, a w końcu czy złożenie patentu w takiej sytuacji faktycznie ma znaczenie w sensie prawnym - to już kwestia sądu.
Zapowiada się więc ciekawa walka Yahoo! VS Facebook, trzeba więc kupić popcorn :).
* Lepszego słówka nie znalazłem, ale wolę to, niźli zastosowanie terminu “customizacji” :).
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
