Telewizja

4K nadchodzi wielkimi krokami. Kolejny hit w Ultra HD lada moment online

Konrad Kozłowski
4K nadchodzi wielkimi krokami. Kolejny hit w Ultra HD lada moment online
Reklama

Do niedawna sądziłem, że Full HD jest rozdzielczością zupełnie wystarczającą do cieszenia się produkacjami w jak najlepszej jakości w domowym zaciszu....

Do niedawna sądziłem, że Full HD jest rozdzielczością zupełnie wystarczającą do cieszenia się produkacjami w jak najlepszej jakości w domowym zaciszu. To się jednak zmieniło, gdy oko "przyzwyczaiło się" do takiego poziomu detali, a jak wiemy "apetyt rośnie w miarę jedzenia". I tak, właśnie 4K staje się kolejną technologią, która już niedługo może stać się standardem w pewnej kategorii treści.

Reklama

Zapowiedzi Netflixa zrobiły na mnie naprawdę spore wrażenie i w argumentacji włodarzy serwisu ciężko nie doszukać się racji. Rynek nośników fizycznych lata świetności ma już raczej za sobą i to właśnie w Sieci coraz większa liczba użytkowników poszukuje treści multimedialnych w możliwie najlepszej jakości. Porównanie zawartości dysku Blu-Ray i filmu w 1080 z iTunes na Apple TV udowodniło jak nieznaczne różnice są teraz pomiędzy materiałami w Internecie oraz tymi na płytach. Zdaniem Netflixa to właśnie Sieć będzie głównym źródłem treści w 4K i dojdzie do tego znacznie szybciej niż sądzimy.


Autorska oferta Netflixa nie zrobi na nas aż takiego wrażenia, lecz jeśli do tego asortymentu dodamy produkcje z takich wytwórni jak Sony, sprawa przedstawia się znacznie inaczej. Do tej pory posiadacze sprzętu zgodnego z wymaganiami Netflixa, co do streamingu materiałów w 4K, mogli zapoznawać się z serialem House of Cards oraz kilkoma seriami dokumentalnymi w ultra wysokiej rozdzielczości. Już w czerwcu to samo dotyczyć będzie hitowego Breaking Bad. Widzowie będą mogli nacieszyć oko rozdzielczością 4K oraz uszy dźwiękiem przestrzennym 5.1. Serial ten był już oferowany w takiej jakości poprzez sprzęt Sony (4K Ultra HD media player), lecz odtwarzacz nie stał się raczej sprzętem popularnym. Podobnie jak oferowane przez niego treści.

Choć zdaniem wielu osób oferowana przez Netflix jakość 4K nie jest wielkim krokiem naprzód w stosunku do płyt Blu-Ray (za przykład posłużyły szybkie sekwencje w filmie Oblivion), to jednak "Netfliksowe 4K" będzie nadal czymś lepszym, aniżeli SuperHD dostępne aktualnie. Nie jestem jeszcze zupełnie przekonany do tego, że to właśnie Netflix czy inna tego typu usługa stanie się głównym motorem napędowym w "rewolucji 4K", gdyż jeszcze wiele firm nie powiedziało swojego słowa w tej sprawie.

Zdjęcie.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama