Telewizja

Polacy są już gotowi na rozdzielczość 4K

Tomasz Popielarczyk
Polacy są już gotowi na rozdzielczość 4K
Reklama

. Jak rewolucję 4K widzi Panasonic? Co będzie głównym atutem tej marki i czy Polacy są gotowi na przejście na wyższy poziom oglądania telewizji? Na...

.

Reklama

Jak rewolucję 4K widzi Panasonic? Co będzie głównym atutem tej marki i czy Polacy są gotowi na przejście na wyższy poziom oglądania telewizji? Na te i inne pytania w rozmowie ze mną podczas Panasonic Convention 2014 odpowiadał Marketing Director firmy na Centralną i Wschodnią Europę, Maciej Pączka.

 

Tomasz Popielarczyk: Co wyróżnia aktualnie ofertę Panasonic na tle innych producentów telewizorów o rozdzielczości 4K aktywnych na polskim rynku? Czym marka ta chce kusić polskich konsumentów?

Maciej Pączka: W nasze DNA zawsze była wpisana jakość obrazu. Telewizory, a także wszystkie inne produkty, które w przeszłości wprowadzaliśmy na rynek miały oferować nie tylko najwyższą jakość obrazu, ale też dźwięku. Do tego oczywiście dochodzi mnogość funkcji. Tak samo jest z technologią 4K. Chcemy tutaj wyznaczać standardy, dlatego parametry techniczne naszych telewizorów stoją na najwyższym poziomie.

Czy to pozwoli uzyskać pozycję lidera?

Jesteśmy świadomi, że to nie wystarczy. Przychylność klientów zdobywa się nie tylko parametrami technicznymi , ale też nowinkami, unikalnymi funckjami ułatwiającymi codzienne korzystanie z produktów. Dlatego zdecydowanie rozwinęliśmy nasze oprogramowanie o nowe funkcje, które nas absolutnie wyróżniają. W połączeniu z rozdzielczością 4K daje to niesamowitą mieszankę. Taką nowością  jest na przykład TV Anywhere. To nasz koncept, który zdecydowania wykracza poza definicję Smart TV. Rozwiązanie to pozwala użytkownikowi z dowolnego miejsca na świecie uzyskać dostęp do kanałów telewizyjnych poprzez nawiązanie łączności z telewizorem.

Czyli otrzymujemy coś na miarę multimedialnego NAS-a wbudowanego w TV?

Coś takiego, tak. Za pomocą tabletu czy smartfona możemy połączyć się z telewizorem z dowolnego miejsca poprzez internet. Co jednak istotne, telewizor nie musi być włączony. Wystarczy, że będzie znajdował się w trybie Stand By. Wówczas może pan oglądać swoje ulubione kanały telewizyjne na żywo, zlecić telewizorowi nagranie na dysk twardy wybranych programów i uzyskać dostęp do zgromadzonych tutaj wcześniej danych. To jest właśnie TV Anywhere – chmura, która uniezależnia nas od miejsca, w którym przebywamy. Konkurencja tego nie ma.

Domyślam się, że to nie koniec wyróżników Panasonica?

Oczywiście, drugą taką funkcją jest MyStream, czyli zespół rekomendacji kontentu. Telewizor wie co widz ogląda i dlatego podpowiada na podstawie jego historii te treści, które mogą być interesujące i wartościowe. Całość ma ciekawą graficzną formę pływających kafelków. Dlatego właśnie nazwaliśmy to MyStream, bo jest to w istocie strumień najlepszych treści i kanałów. W połączeniu z obrazem 4K będzie to mieszanka, która powinna ekscytować wielu użytkowników.


Reklama

A co gdy z telewizora korzysta kilku domowników?

Już w ubiegłym roku wprowadziliśmy technologię, która pozwala identyfikować użytkownika. Ona jak najbardziej pozostanie również w tegorocznym line-upie. Wbudowana kamera rozpoznaje pana twarz, dobiera odpowiednie parametry, tło interfejsu i inne ustawienia, a także oczywiście treści. Czyli telewizor wie z kim rozmawia. Powiem więcej, wbudowaliśmy tutaj jeszcze jedną ciekawą funkcję, która nazywa się Info Bar. Gdy telewizor jest wyłączony, w momencie wykrycia pańskiej obecności w salonie czujnik ruchu uruchomi kamerę, a ta rozpozna twarz. Wówczas na ekranie, przy dolnej krawędzi pojawi się pasek z najbardziej przydatnymi informacjami: newsami, pogodą i innymi. Telewizor nie uruchamia się w tym celu, a jedynie aktywuje mały widżet z tymi treściami.


Reklama

Brzmi bardzo futurystycznie. Czy Polacy są gotowi na takie rozwiązania?

Polacy są bardzo gotowi na wszelkie futuryzmy tak naprawdę. Myślę, że my bardzo lubimy gadżety i nowości. Proszę zobaczyć, jak szybko serca Polaków na przestrzeni ostatnich lat podbiły smartfony. Tak samo telewizory, które są coraz mądrzejsze, coraz więcej potrafią. Przy czym telewizor ma tę ogromną zaletę – duży ekran, teraz w rozdzielczości 4K. Może zatem dostarczać treści o wiele bardziej złożone i podawać je w zupełnie innej formie niż smartfon. Ale integracja ze światem mobilnym również jest tym, na co stawiamy, czego przykładem jest właśnie funkcja TV Anywhere.

Jak aktualnie wygląda popularności telewizorów 4K w Polsce? Czy dynamika wzrostu jest zauważalna, czy może jest to póki co pewna nisza.

Dynamika wzrostu jest ogromna. Możemy mówić tutaj o zmianach rzędu nawet 80-100 proc. Co prawda mierzone to jest od niedawna, więc mówimy o raczej krótkim okresie czasu. Z miesiąca na miesiąc zainteresowanie 4K znacząco rośnie. Natomiast jest to oczywiście na razie jeszcze  niewielki segment rynku, nisza. Ale ona bardzo szybko się rozwinie. Proszę spojrzeć, co się stało z 3D. Kiedy ta technologia wchodziła na rynek, pojawiały się takie pytania: „No dobrze, ale czy użytkownicy tego chcą, czy treść 3D jest dostępna i czy to się na dobre zadomowi u nas”. Wówczas mówiono, że wszystko zależy od tego czy dostawcy treści, stacje telewizyjne będą nadawały w trzech wymiarach. Były takie próby, ale tego kontentu było za mało. W tym momencie 3D jest tak naprawdę kolejną funkcją w telewizorze. Ona musi być. Polacy zwracają uwagę na to, żeby telewizor był smart i miał 3D. Przy czym jednego używają, a drugiego już niekoniecznie, ale samą funkcję chcą mieć, bo stała się pewnym standardem.


Czy technologii 4K nie czeka ten sam los?

Myślę, że w przypadku telewizorów 4K będzie zupełnie inaczej. Rozdzielczość 4K to jest funkcja, której można używać bez żadnych akcesoriów, bo to po prostu cecha matrycy. Nie jest to zatem gadżet, a parametr i to w dodatku fundamentalny. Mało tego, uważam też, że jesteśmy już uniezależnieni od telewizji linearnej, czyli kanałów telewizyjnych. Coraz więcej treści oglądamy z internetu. Na YouTube jest już mnóstwo treści 4K. Zresztą serwis ogłosił, że będzie konwertował zawarte już tutaj treści do wyższej rozdzielczości 4K, więc czeka nas wysyp tego typu materiałów. A do tego dochodzi też kontent tworzony przez samego użytkownika. Wszystkie nowoczesne aparaty fotograficzne, których używamy de facto robią zdjęcia w rozdzielczości wyższej niż Full HD.

Smartfony też już właściwie to potrafią.

Nawet smartfony, dokładnie. Podłączając takie urządzenie do telewizora Full HD i wyświetlając zdjęcie, straci ono po prostu rozdzielczość. Tak naprawdę nie będziemy w stanie zobaczyć tego zdjęcia w pełni. Telewizor 4K to już zdecydowanie wyższa rozdzielczość. Te zdjęcia będą wyglądały zdecydowanie lepiej. Do tego dochodzą kamery z funkcją filmowania w 4K. Nawet zaawansowane aparaty fotograficzne z wymienną optyką będą to potrafiły. My mamy tutaj premierę modelu Lumix GH4, który właśnie taką funkcję posiada. Także dużo treści tworzonych przez samego użytkownika oraz internet spowodują, że 4K stanie się standardem. Jestem przekonany, że nawet na przestrzeni tego roku znaczna część sprzedawanych telewizorów to będą modele 4K.

Reklama

Pozostaje sobie życzyć, żeby do tego doszedł Netflix. W końcu też ogłosili swoją gotowość na rewolucję 4K. A czy Panasonic w Polsce jest gotowy na Netfliksa?

Na pewno w momencie ewentualnej polskiej premiery będziemy mieć tą aplikację i zapewnimy naszym klientom dostęp do oferowanych tutaj treści. Natomiast jest to już uzależnione od strategii firmy Netflix. Jeżeli wejdą na nowe rynki, to na pewno będziemy dla nich jednym z kluczowych partnerów.


A jak będzie wyglądała polityka cenowa Panasonica? Czy na tym polu możemy się spodziewać agresywnej walki, czy może Panasonic będzie kreował się bardziej na markę premium?

Tego nie ukrywamy i nigdy nie ukrywaliśmy, że kierujemy naszą ofertę do klientów, którzy cenią sobie przede wszystkim jakość – czy to obrazu czy dźwięku – i są w stanie (oraz chcą) zapłacić za tę jakość adekwatnie do jej wartości. Czyli nie szukają najniższej, dostępnej na rynku ceny tylko właśnie najwyższej jakości. Dlatego mamy w ofercie produkty, które często są droższe niż średnia cena rynkowa. Są to produkty premium i trafiają do klientów bardziej wymagających. Nawet można powiedzieć, ze w pewien sposób niszowych. Klienci, którzy kupują nasze telewizory, a w szczególności wyższe modele, najczęściej już wiedzą czego szukają. Tego typu feedback otrzymujemy ze sklepów bardzo często. Klient przychodzi i prosi o konkretny model, albo wybiera między kilkoma konkretnymi. Szukał informacji już wcześniej w sieci, czytał testy i wie czego chce. Wystarczy mu zatem, że zobaczy to w sklepie, porozmawia ze sprzedawcą i ewentualnie porówna z kilkoma innymi modelami.

A co z ofertą dla pozostałych klientów? Panasonic ma coś dla mas?

Oczywiście mamy też w ofercie produkty z głównego nurtu. Jednak nawet jeżeli znajdują się one na niższych półkach cenowych, staramy się aby pokonywały one bezpośrednią konkurencję lepszym wykonaniem, a niekoniecznie były tylko liderami niskiej ceny kosztem jakości. To jest bardzo ważne. To jest DNA naszej marki. Nie chcemy tego DNA zniszczyć.

Co po 4K?

8K… 16K… *śmiech* Zobaczymy. Japonia już przechodzi na 8K, więc myślę, że dalej rozdzielczości będą rosły. Natomiast też nie możemy dać się zwariować. Myślę i, szczerze mówiąc, mam taką nadzieję, że dokona się tutaj zmiana jakościowa. Nie dojdzie do wyścigu na parametry, wyższe rozdzielczości, herce, a pojawi się coś przełomowego w samym formacie telewizorów. Już w tej chwili podejmowane są próby tworzenia telewizorów zakrzywionych. Mamy przykłady wykorzystania technologii OLED, która z powodów technicznych nie rozwinęła się na pełną skalę. Mam nadzieję, że będziemy mogli sobie tapetować pokoje ekranami telewizyjnymi – czymś, co nie będzie ograniczone do 50, 60 czy 80 cali. Miałoby to charakter bardziej modularny, aby można było składać taki telewizor (czy już właściwie ekran) z komponentów i dopasować do naszego wnętrza. Dlaczego nie?

To naprawdę piękna wizja. Dziękuję bardzo za wywiad.

Bardzo dziękuję.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama