Wczoraj Grzegorz pisał Wam o nowej postaci, która dołączyła do dostawców patotreści w polskim internecie, w tym samym czasie fundacja Dajemy Dzieciom Siłę z Orange i z Rzecznikiem Praw Obywatelskich podzielili się raportem z badania, pokazującego jakie spustoszenie wśród nastolatków robią dotychczasowi dostawcy patotreści, bo aż ciężko używać słowa twórcy w stosunku do nich.
To już tak powszechne zjawisko w polskiej sieci, że doczekało się swojej nazwy i definicji. Więc czym są te patotreści, jak je można już zdefiniować?
Patotreści - treści prezentowane w sieci w postaci transmisji internetowej (stream), fragmentów transmisji (shoty), filmów, zdjęć i innych form przekazu, w których nadawca lub grupa nadawców prezentują zachowania sprzeczne z normami społecznymi, niosące demoralizujący przekaz, obejmujący zachowania takie jak: przemoc fizyczna, psychiczna, seksualna, libacje alkoholowe, poniżanie, zażywanie narkotyków i inne.
Kto jest najbardziej rozpoznawalny: pic.twitter.com/eZ4ighvFqQ
— Wojtek Kardyś (@WojtekKardys) May 30, 2019
Twórcy raportu wyodrębnili najbardziej rozpoznawane postaci, które dostarczają w sieci tych patotreści, są nimi Rafatus - 37% nastolatków kojarzy tego patostreamera, Rafonix - 32%, DanielMagical - 26% i Gural - 25%.
Jakie generują oni zasięgi?
37% nastolatków (w wieku od 13 do 15 lat) deklaruje, że zna i oglądało przez ostatni rok patotreści w internecie, jedynie 12% nie słyszało o nich, blisko połowa słyszała, ale nie oglądała. 53% z nich dowiedziało się od kogoś o patotreściach, 30% trafiło na nie przypadkiem, na przykład z poleconych do obejrzenia na YouTube, 29% usłyszało o nich w mediach, a 27% z filmików, które otrzymali od znajomych.
Dlaczego to oglądają? Aż 3/4 ankietowanych jako powód oglądania patotreści wskazywało ciekawość, 29% - nudę i chęć zabicia czasu, dla nieco mnie, bo 24% badanych, to jest forma rozrywki, a 10% - aby być na czasie, cokolwiek to znaczy w tym kontekście.
Niepokojąco wygląda częstotliwość oglądania tego typu treści przez tych młodych ludzi. Wprawdzie codziennie robi to 15% nastolatków, ale już kolejne 28% raz czy dwa razy w tygodniu, łącznie mamy więc aż 43% z nich, którzy mają styczność z patotręściami przynajmniej raz w tygodniu.
Jakie są najczęstsze reakcje po zetknięciu się z takim materiałem? Sporo, bo 47% wykazuje dezaprobatę i oznacza film jako nielubiany, ale 33% dzieli się później nim ze znajomymi, 30% oznacza jako lubiany, 28% komentuje obejrzany film na YouTube, a 21% staje się członkami zamkniętej grupy na Facebooku, prowadzonej przez patostreamera.
Kolejne wnioski z badania są najlepszym dowodem na to, że już czas zamknąć internet dla niektórych nastolatków. Wprawdzie po przepytaniu wszystkich badanych osiągnięto dobry wynik 87% osób, które uważają takie treści za szkodliwe, podobny odsetek twierdzi, że powinny być zakazane, ale wyniki odnoszące się do nastolatków, którzy regularnie oglądają patotreści nie napawają optymizmem - 38% z nich twierdzi, że pokazują prawdziwe życie, 20% lubi je oglądać, a 18% przyznaje, że ich twórcy im imponują...
Na szczęście o problemie z patotreściami prowadzone są rozmowy przez rodziców, 47% deklarowało, że rozmawiała z nimi o nich mama, 31% tata, a 16% nauczyciel. Mam nadzieję, że z czasem uda im się naprostować tych młodych ludzi i ukierunkować ich myślenie na właściwe tory, aby przestali być siłą napędową dla tych patostreamerów, bo przecież jak nie będzie ich nikt oglądał albo przestaną wspierać ich donejtami, to problem powinien sam z czasem zniknąć. Na co liczę i wierzę, że tego typu badania i raporty otworzą oczy wielu osobom, którzy może nie do końca jeszcze zdają sobie sprawę z problemów jakie niosą za sobą oglądanie tego typu treści przez nastolatków.
Źródło: Rzecznik Praw Obywatelskich.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu