Przerażające wyniki badań i... bardzo smutne informacje dla branży turystycznej.
Co trzeci Polak nie pojedzie w tym roku na wakacje, bo go nie stać. To będzie katastrofa dla naszej turystyki
Sezon urlopowy zbliża się wielkimi krokami — i choć sam należę do grupy która w lipcu i sierpniu wyjeżdża tylko wtedy, kiedy naprawdę MUSI, to przecież popularność urlopowa w tych dwóch sezonach nie bierze się znikąd. To przede wszystkim miesiące wolne od nauki: całe rodziny mogą wyjechać razem. Ale 2020 jest znacznie inny niż poprzednie lata, kiedy wszyscy ochoczo pakowaliśmy walizki i gnaliśmy przed siebie. To na lotnisko, to na dworzec, to własnym autem na ku cieplejszym zakątkom Europy. Z badania przeprowadzonego przez Centrum Badawczo-Rozwojowe BioStat wynika, że... zgodnie z przewidywaniami i sygnałami napływającymi do nas od kilku tygodni: wielu Polaków decyduje się na ograniczenie wyjazdów.
Zobacz też: Polskie Linie Lotnicze LOT przygotowują się do powrotu. Pierwsze loty powrócą już w czerwcu
(Tylko) niewiele ponad 6% Polaków planuje zagraniczny urlop
O ile w minionych latach zagraniczne podróże były standardem, o tyle 2020 przyniósł zmiany. Polskie Linie Lotnicze dopiero w poniedziałek wznowiły loty: i to wyłącznie te krajowe. Granice wciąż są pozamykane, a do tego ze względu na ogromną falę zwolnień (i koniec rynku pracownika, a powrocie do rynku pracodawcy) — wielu biorących udział w badaniu powiedziało, że w tym roku nie planuje wyjazdu urlopowego / wakacyjnego (21%). 14,1% spędzi wolny czas w w domu, 15,9 — na działce lub samodzielnie go sobie zorganizuje. 41,8% odpowiedziało, że owszem — urlop będzie, ale w kraju. A tylko 2,4% zdecyduje się na zagraniczny wyjazd zorganizowany — we własnym zakresie zagranicę wybrać się chce 3,9%.
Powody są... różne — ale aż 32% odpowiedziało wprost, że nie planuje wyjazdu ze względu na to, że ich na to nie stać. 30,4% woli przeznaczyć pieniądze na inny cel, zaś spędzić ten czas w domu woli 18,5%. 19,1% nie ma szans na wymarzony urlop z powodu ograniczeń, zaś 14,5% czeka na lepszą okazję, a aż 11,9% (!) obawia się utraty pracy. Wśród innych powodów pojawiają się też takie jak: brak urlopu, utrata pracy, przyczyny rodzinne i niezdefiniowane: inne.
Ostrożne podejście to nie jest najlepsza wiadomość dla branży turystycznej
Polacy bardzo ostrożnie podeszli do kwestii tegorocznego sezonu urlopowego. Jak widać: nie wszyscy zostali do tego zmuszeni sytuacją finansową, ale myśląc w dłuższej perspektywie postanowili sobie odmówić tej przyjemności. Ich bezpieczne podejście to tak naprawdę fatalna wiadomość dla wszystkich biur podróży, przewodników oraz przewoźników. Wszyscy oni robią co tylko w ich mocy, by powoli zbierać się do pracy w tej trudnej sytuacji: ale najbliższe miesiące nie będą dla nich łatwe. Stopniowe wznawianie lotów (z dużymi ograniczeniami: m.in. koniecznością zachowania połowy pustych miejsc) to wciąż ogromne straty — tym bardziej, że próbując zachęcić do siebie pasażerów sprzedają w niższych cenach. Nie bez powodu też w ostatnich tygodniach roi się od rozmaitych poradników z jadłospisami na wyjazd, doradzającymi jakie produkty zabrać ze sobą by przygotować smaczne i pożywne posiłki w minimalistycznych kuchniach — powodem jest oczywiście ograniczenie wyjść do restauracji, tym samym zminimalizowanie potencjalnych miejsc, gdzie przez niedbałość obsługi można zarazić się koronawirusem. A przecież samoloty i restauracje to jeszcze nie wszystko: są biura podróży, są firmy zajmujące się wyłącznie oprowadzaniem turystów, są firmy oferujące przewóz naziemny: pociągi, autokary itd. To cała prężnie działająca machina, która została wstrzymana i nic nie wskazuje na to, by w najbliższych tygodniach coś się w tej kwestii miało zmienić. O ile jednak regularnie widuję krzykliwe nagłówki związane z pomocą dla linii lotniczych, o tyle wszystkie pozostałe elementy składowe mają w tej kwestii, delikatnie mówiąc, nieco gorzej. Kłopoty mają już teraz, upadek wielu z nich będzie nieunikniony. Ale mimo wszystko patrząc na dane dotyczące zakażeń w ostatnich dniach cieszę się, że wielu postanawia podejść do tegorocznego urlopu bezpiecznie. Nie tylko dlatego, że zostali do tego zmuszeni sytuacją.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu