Felietony

30 ebooków za darmo jeśli zmienisz obecny czytnik na Nooka

Szymon Barczak
30 ebooków za darmo jeśli zmienisz obecny czytnik na Nooka
Reklama

Pod koniec maja pisałem o tym, że Kindle postanowił zawalczyć marketingowo ze swoim nowym konkurentem - Nookiem z dotykowym papierem elektronicznym po...

Pod koniec maja pisałem o tym, że Kindle postanowił zawalczyć marketingowo ze swoim nowym konkurentem - Nookiem z dotykowym papierem elektronicznym poprzez sztuczne zwiększenie czasu pracy na jednym ładowaniu. W dwóch kolejnych wpisach na temat Nooka i Kindle [1] [2] pojawiło się wiele ciekawych komentarzy dotyczących porównania obu platform. W tym czasie Nook pracował nad kolejnym zagraniem marketingowym mającym za zadanie zabrać część użytkowników Kindle'owi - firma Barnes&Noble wpadła na pomysł gratyfikacji nowych użytkowników, którzy przesiądą się z dotychczasowego czytnika - poprzez dostarczenie im za darmo 30 ebooków.
Reklama

Kindle jest obecnie najpopularniejszym czytnikiem książek elektronicznych na świecie. Stał się także bestsellerem Amazona i doprowadził do tego, że ta największa księgarnia na świecie sprzedaje obecnie więcej książek elektronicznych niż papierowych. Jest to dla Barnes&Noble spora konkurencja, jednak nie zamierza on odpuścić. Po zagraniu marketingowym z teoretycznie dłuższym czasem pracy baterii niż w Kindle, atakuje on teraz giganta w taki sposób, że każdemu użytkownikowi innego czytnika książek elektronicznych - czytaj: Kindle :) - który zdecyduje się na przejście na Nooka, firma dostarczy kartę SD z załadowanymi 30 ebookami - za darmo. Wszystko, co musi zrobić konsument chcący zakupić Nooka w tej promocji, to pokazanie swojego obecnego czytnika podczas zakupu tego firmy B&N.

Ciekawi mnie, dlaczego firma wybrała akurat taką formę dostarczenia ebooków. Z jednej strony wiąże się to z dodatkowymi kosztami - karta przecież też kosztuje. Z drugiej natomiast strony - jak można byłoby rozwiązać to w inny sposób - bo przecież nie poprzez danie możliwości zakupu 30 dowolnych ebooków za darmo, bo po pierwsze ceny ebooków są różne, a po drugie zabiłoby to sprzedaż, gdyż 30 ebooków mogłoby użytkownikowi wystarczyć spokojnie na pół roku, rok. W tym przypadku użytkownik otrzymuje 30 ebooków, z których przeczyta pewnie tylko kilka, które nie stanowiły pewnie zbyt dużego wydatku dla B&N, bo ze względu na promocję, z pewnością dogadali się z wydawcami i wykupili za konkretną kwotę prawo do dostarczenia tych książek w takiej formie. Tak czy siak, osobiście wolałbym dostać kupon upominkowy.


Karta upominkowa sklepu Barners&Noble

Na stronie Phandroid znajduje się pełna notka prasowa rozesłana przez firmę.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama