Seriale

3 wyjątkowe seriale, które które miały na mnie największy wpływ w 2018

Bartosz Filip Malinowski
3 wyjątkowe seriale, które które miały na mnie największy wpływ w 2018
24

Na zakończenie roku przygotowałem cztery zestawienia - seriali, filmów, książek i gier - które miały na mnie największy wpływ w 2018 roku. Które zrobiły coś bez schematu, zmusiły mnie do myślenia i wzbogaciły jako człowieka i twórcę. Zaczynam od seriali.

...i od razu zachęcam Cię, żeby obejrzeć wersję wideo zestawienia, zamiast męczyć się z tymi nieznośnymi literkami:

Ślepnąc od Świateł (HBO)

Chcę powiedzieć z wielką dumą: Polak potrafi. No, może nie zawsze, jakby spojrzeć na “1983” wyprodukowany przez Netflix, ale “Ślepnąc od Świateł” od HBO to majstersztyk. (Zresztą, niedawno porównywałem ze sobą obydwa te seriale).

Jakub Żulczyk - autor książki i scenariusza i Krzysztof Skonieczny - reżyser - stworzyli serial na światowym poziomie. A światowy poziom to nie wyłącznie walory produkcji i ilość pieniędzy zainwestowanych w operatora i postprodukcję. To wszystko w “Ślepnąc od Świateł” jest na piątkę, ale to nie gwarantuje światowego poziomu.

To historia, która ma sprecyzowany przekaz i której wątki poboczne wpadają jak małe strumienie do głównej rzeki, dając poczucie, że to wszystko po coś zostało w serialu opowiedziane.

To postaci tak napisane i tak zagrane, że bałbym się je spotkać w nocy na warszawskiej ulicy albo w podrzędnym lokalu.

To Jan Frycz, który wykreował postać wwiercającą się w umysł każdego widza jak boogeyman, jak zły duch, który pojawi się w naszym życiu, gdy będziemy naprawdę niegrzeczni.

To dobór muzyki, bo pierwszy raz widzę, żeby w polskim serialu ktoś wrzucił kawałki Run The Jewels. I zakończenie, które nie daje widzowi odczuć, że został oszukany albo manipuluje się jego uwagą jakimś tanim cliffhangerem... OK, cliffhanger jest, ale inteligentny.

Obejrzyj, jeśli chcesz:

  • zobaczyć jak można połączyć realizację techniczną z najwyższej klasy sztuką opowiadania historii
  • poznać taką Warszawę i takich ludzi, których nie widzisz na co dzień, ale wiesz, że istnieją naprawdę
  • i delektować się rolą Jana Frycza (którego kwestie dialogowe znam już na pamięć)

Counterpart (Starz)

“Counterpart”, po polsku “Odpowiednik”, to serial, który zasługuje na większe uznanie. Miał premierę w zeszłym roku i w tym momencie kontynuuje historię w drugim sezonie.

To serial szpiegowski w stylu prozy Johna le Carré, który osadzony jest w Berlinie… a właściwie dwóch Berlinach, w dwóch przenikających się równoległych rzeczywistościach.

Te dwa światy utrzymują ze sobą stosunki dyplomatyczne, wymieniają się informacjami i przede wszystkim wzajemie szpiegują. A J.K. Simmons występuje w podwójnej roli i chociaż wygląda dokładnie tak samo w obu, to samą grą aktorską sprawia, że widzisz dwie zupełnie różne postaci. Co za mistrz.

Obejrzyj, jeżeli:

  • lubisz inteligentne zimnowojenne intrygi szpiegowskie
  • ciekawi Cię mieszanie gatunków bez schematu, czyli political z science fiction
  • chcesz odebrać lekcję mistrzostwa aktorskiego od J.K. Simmonsa w podwójnej roli

GLOW (Netflix)

GLOW, czyli Georgous Ladies of Wrestling, to serial lekki i przyjemny w porównaniu z poprzednimi dwoma. Opowiada rzeczywistą historię kariery kobiecego zespołu wrestlingowego, który miał swój program telewizyjny w latach 80.

Pierwszy sezon był bardzo dobry, przede wszystkim ze względu na doskonale napisane postaci. Ale drugi podbija stawkę.

Widać, że postaci ewoluują, a nowe wątki mają coś do przekazania. A to o dominacji mężczyzn w przemyśle rozrywkowym, a to o molestowaniu kobiet, czy trudnych relacjach między ojcem a córką. Wszystko to podane nienachalnie, jakby mimochodem, ale zawsze zaskakująco mądrze i emocjonalnie.

Do tego świetny humor i oczywiście niezawodna neonowa estetyka lat 80.

Obejrzyj, jeżeli:

  • lubisz inteligentny humor
  • Masz sentyment do lat 80. i muzyki tej dekady
  • lubisz oglądać kobiecy wrestling z przymrużeniem oka

---

Oczywiście, że na tej liście nie znalazło się co najmniej 8 innych seriali, które chciałbym, aby na nią trafiły (“Atlanta”, “The Looming Tower”, “Godless” i kilka innych), ale taką przyjąłem formułę. Za to chętnie poznam Twoje typy w komentarzach.

Jutro kolejne zestawienie, tym razem 3 filmy, które miały na mnie największy wpływ w 2018.

---

Jeżeli interesuje Cię popkultura i kreatywność, na moim vlogu Bez/Schematu na pewno znajdziesz więcej materiałów, które mogą Cię zainteresować. Możesz też sprawdzić bloga WeTheCrowd, jeżeli ciekawi Cię sektor rozrywki od kuchni.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu